12 Ziemia drży czuję strach Odruch rąk oparcia brak Koniec świata myślę tak Ziemia pod nami pęka
Później cisza ulga w duszy Czuję grunt nie dowierzam Sprawdzam dłonią ziemia jest Czuję niepewność w sobie
Niebo straszne chmury czarne Wiatry pędzą jak po diable Atmosfera jest przedziwna Jakby z innego świata
Wzrokiem sięgam na wybrzeże Co się dzieje świat szaleje Ocean ucieka plaża coraz większa To nie sen to na jawie dzieje się
Ludzie wchodzą na ląd nowy Uciekajcie uciekajcie Krzyczę do nich to pułapka Wracać szybko na wyżyny
Nagle ocean prędko wraca Fala wielka za nią większa A jej siła jest potężna Ogrom wody na brzeg rzuca
Tak ocean ląd okrywa Co za żywioł moc natury Patrzę jak pożera ludzi domy statki Łamie drzewa jak zapałki
Dziesięć pięter liczy fala Pędzi lądem kilometry wnika Nie ma walki ludzie martwi Człowiek słaby nie dał rady
Woda przyszła woda poszła Ogrom zniszczeń co za klęska Rozpacz wielka tu została W jednej chwili życie zgasło
Pamiętajmy Co się stało Pamiętajmy Pamiętajmy o tym bólu tej żałobie Świat czasem dla nas jest okrutny Świat żywiołem samym w sobie Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|