To było dawno temu, lat mogłem dziewięć mieć, a dokładnie to było lato 95, prosze ja Ciebie, dzień niby zwykły ale, [?]nadzieje, potem już dorastałem, i dostałem go na stałe, nie było wiele taśm ale, miałem kilka, nie chciałem wiele brać, moje cele brat, chciałem z nim realizować, i jak wychodziłem to go zawsze brałem, każdy numer analizowałem, nie było, że "coś tam coś tam", w dupie miałem, relikwie na singlach, żeglowałem jak Sindbad, każdy numer mi sił dał, było pięknie jak w filmach, pięknie z dźwiękiem płynąłem, tutaj non stop, tętnił werbel, you know that, słuchaj flow stąd, nie liczył się dystans, gdy taśmą był longplay, niepotrzebna przystań, tak zostało ciągle,
Walkman...[x4]
I sprawdź, ruszaj, w słuchawkach na uszach, to dusza zmusza mnie, żeby nie stać..
Walkman...[x4]
I sprawdź, ruszaj, w słuchawkach na uszach, to dusza zmusza mnie, żeby nie stać!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.