Nie ma kasy na kiełbasę Ani żadnej możliwości By coś zrobić, gdzieś dorobić Dość już mam wstrzemięźliwości Fałszywego uśmiechu i wymuszonego grzechu Prowokacji i braku akceptacji
Mam chytry plan Będę grał bluesa Bo blues mnie rusza I trochę rock'a, hip-hop'a z przymrużeniem oka Turystyczną balladę Wam też pojadę Mam... A co to żart, że jestem nic nie wart Że muzyka brzmi jak rura przepychana przez hydraulika Teksty, które piszę, wciąż na telefonie wiszę Słów cięcie, gięcie, jutro jadę na Okęcie Bo w Ameryce znają się na muzyce A jak wrócę, to poznacie się na sztuceTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.