Coraz częściej chodzimy po omacku Tłumiąc w sobie setki pierwotnych pragnień Potrafimy mówić bezustannie Ale najważniejsze słowa stają nam w gardle Współczesność, technologie, próżność Wyrażanie emocji skrótami Bliskość, która sprawia nam trudność Lepsze jutro, przepaść między nami Nie widzę Cię tak często jak bym chciał Choć regularnie zmieniasz profilowe A ja obserwując te zmiany Dowiaduję się czegoś więcej o sobie Wiem, daleko mi do normalności Choć na swój sposób jestem dorosły I też często zmieniam profilowe Na pohybel samotności Choć w sumie to bardziej monotonia Każdy dzień tak podobnie wygląda Otwieram oczy, otwieram kompa Zanim wstanę się odlać Jestem już online To takie smutne Odświeżam skrzynkę Zanim otworzę okno Łączymy się linkiem
Znów do łózka kładziesz się sama, Zamiast Niego, usypia Cię Xanax Zawijasz się w pościel jak w kokon Byle tylko dotrwać do rana (4x)
Coraz trudniej znaleźć czas na marzenia Zawartość tej zakładki jest nie do policzenia Coraz częściej jesteś tym, czego nie masz Jedną z bohaterek pokolenia IKEA Coraz częściej jest Ci obojętne Co pomyśli inny użytkownik Czy napisałaś coś niegramatycznie Nawet jeśli podkreślił Ci to słownik Po Twoich linkach widać jak cierpisz I, że jesteś tak bardzo selfie I mimo, że próbujesz to ukryć W naszej samotności jesteśmy ewidentni, bo...
Znów do łózka kładziesz się sama, Zamiast Niego, usypia Cię Xanax Zawijasz się w pościel jak w kokon Byle tylko dotrwać do rana (x5)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.