Od kilku lat w oczy wieje wiatr, Widzimy świat przez pryzmat wad, Najwyższy czas opanować strach, Zbyt wiele za nami już bilansów strat, Zbyt wiele stłumionego krzyku, Ucieczek, miękkich narkotyków, Zbyt wiele uśpionego spryt, I samotności w oparach wstydu, Wstrętu do obracającej się bryły, Wspominania chwil, które były, Gorzkiego smaku poczucia winy, I plątania się w kłębku bazgraniny, Zbyt wiele sekund, minut, godzin, Gdy próbujemy się z czymś pogodzić, Pozamykani na to co nadchodzi, Nie mam telewizji ale wiem czy to grozi, Wiem nie mamy czasu na sen już, W pościeli pełnej sentymentów, Zbyt wiele przelanego atramentu, Wyczekiwania odpowiedniego momentu, Stania w miejscu, tak bez sensu, Strachu, lęku, suspensu, Konsekwencji, kontekstów, Zaburzenia vs uniwersum.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.