Mój synu, już dorosłeś, tak jak ojciec swoją dziś wybrałeś drogę, to woła ciebie morze, przeznaczenia twego zmienić już nie mogę, nie zatrzymam cię…
A ja łzą uśpiona tonę w myśli, jak ptak, któremu skrzydła odmówiły lotu, że wypłynąłeś, synu, może już nie wrócisz nigdy i w falach na dnie gdzieś odnajdziesz spokój.
Okrutna pani morza – jaką mocą włada dusza jej szalona, że wzywa cię do siebie, by na zawsze zamknąć w słonych fal ramionach całą miłość mą…
A ja łzą uśpiona tonę w myśli…
… taki już matki żeglarza los, by wciąż tęsknotą żyć… … blask latarni morskiej ciebie przypominać będzie mi… … będzie mi…
A ja łzą uśpiona tonąć będę w myśli…Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.