Ej to jest Chada , WTM , co spędza sen z powiek, wiesz.. , taka kontynuacja , druga część, tak, sprawdź to , CHADA WTM, a jak Cokolwiek co spędza sen z powiek , coś, o czym nikt Ci nie powie , zakodowane w głowie nie daje Ci spokoju , wiesz o tym tylko Ty, osamotniony w boju, nadzieją na przetrwanie ciągła walka z myślami , ktokolwiek kto stanie za Twoimi plecami, cokolwiek Cię dręczy, niszczy Twoje pragnienia, pieniądze, patologia, niespełnione marzenia, to spędza sen z powiek, najbardziej świadomy jest ten którego taki los jest nieunikniony, umysł zraniony, tak właśnie czuje się człowiek, któremu coś spędza sen z powiek Jak przez mgłę twarze, nie ma nikogo obok , brak marzeń, coś mi karze wierzyć ze jestem sobą , zamykam oczy widzę horror, ten film mnie przeraża, zamknięte drzwi domu, otwarte wrota cmentarza , sam sobie zagrażam, wiatr chce mnie stad porwać , zamykam oczy i wiem ze chce wykonać skok tam, kolejny rok sam, a sen to dla mnie morfina, wciąż braki w żyłach, w mózgu czuć już nadchodzący finał, przebite serce i mordercze łzy ranią , już więcej upadnę niż wzlecę jak anioł, mam ten sen by pisać więc w ręce mam pisak, w napisach jest część, nie każdy wers jest jak blizna, sen gdzieś w tych wizjach jak wiza do szczęścia, walczyć o nie jest mi żal, gdy widzę krew na pięściach, co spędza sen z powiek, cokolwiek, nie ważne, bo jeśli Ci powiem już nigdy nie zaśniesz
Cokolwiek, co spędza sen z powiek , tak bardzo, bardzo się boje, że ja, że ja, nie znajdę w sobie siły, by dalej tak, żyć jak co dzień…
Teraz proszę cie ziomek, weź mi mikrofon odstąp, wiesz co spędza sen z powiek, to czy wyjdę na prosta, 8 piętro, stoję tu w oknie, modle Boże się o to by nie skończyć samotnie, sam sobie winien, tego się boje, moje oczy dzieciaku już wypłakały swoje, dawno zapadł już wyrok, wiem że ja jestem sprawcą, same kurwy i psy okupują to miasto, zamykam oczy znowu nie mogę zasnąć, a nadzieja i gniew są tu moim wybawcą, nie chce dalej tak żyć, przecież mam już dla kogo, G do A, B do I moją drugą połową, znowu zaciskam pięści bo nie jest łatwo, zamiast pomocnych rąk gaśnie w tunelu światło, rozkmiń tą rzeczywistość i nie pomyl jej z filmem, tutaj niewinne wersy przestają być niewinne
Cokolwiek, co spędza sen z powiek , tak bardzo, bardzo się boje, że ja, że ja, nie znajdę w sobie siły, by dalej tak, żyć jak co dzień…
Kilka spraw, wspomnień, o mnie, myślę przytomnie, choć czasem płomień niepewności, w wątpliwości formie, to dopada Cię chociaż opornie, próbujesz nie myśleć, dorwie Cię na pewno, pokazując ogrom zniszczeń, a może uda się bez ciśnień, pójdzie w niepamięć, to co sprawia ze będąc u celu prawie nagle słabniesz, znowu się łamiesz, obłęd zamyka Cie w sobie, a najgorsze jest w tym to ze nikomu nie opowiesz, o tym ze jest problem i o wojnie którą toczysz, z własnymi myślami przez dziesiątki nocy, o czymś co zaczyna się ciągle od nowa, zobacz, to jest coś przez co nie potrafisz funkcjonować Co spędza sen z powiek, to wiem, nerwy i problemy równo po połowie, zawsze przed snem Hiroszima w głowie, rujnują mi zdrowie, gdy myślę o nich, gdy szansę swoja trwonisz, szatan wciąż w pogoni, szukam broni, by oddać chociaż jeden celny strzał, być pewnym że o własnych siłach jutro będę stał, że talent który Bóg mi dał dobrze wykorzystam, fałszywcy będą jak mydlana bańka która prysła, często nie mogę przez to spać ale weź tu nie myśl, cała codzienność to skumulowane problemy, kłopoty, hajs, nerwy, pokusy, cokolwiek , ziomek to wszystko co spędza mi sen z powiek
Cokolwiek, co spędza sen z powiek , tak bardzo, bardzo się boje, że ja, że ja, nie znajdę w sobie siły, by dalej tak, żyć jak co dzień…
Cokolwiek, co spędza sen z powiek, wiesz tylko Ty i nikt się nie dowie, Ktokolwiek, kto spędza sen z powiek, wiesz tylko Ty, wiesz tylko Ty, Wiesz Tylko Ty, Wiesz tylko Ty.. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.