Czemu wszystko nie tak, czemu czegoś mi brak Przecież wiatr swoją dumkę wciąż nuci Niebo jasne i woda ma taki sam smak Tylko On wczoraj z bitwy nie wrócił Niebo jasne i woda ma taki sam smak Tylko On wczoraj z bitwy nie wrócił
Więc nie dowiem się już czy miał rację, czy nie Gdy zażarcie do rana się kłócił A mnie teraz dopiero zaczęło być źle Kiedy wczoraj po bitwie nie wrócił A mnie teraz dopiero zaczęło być źle Kiedy wczoraj po bitwie nie wrócił
Słuchu nie miał za grosz i fałszował aż wstyd Kiedy zamknąć dziób - nie miał wyczucia Z wyrka ściągał mnie drań zanim jeszcze wstał świt No a wczoraj po bitwie nie wrócił Z wyrka ściągał mnie drań zanim jeszcze wstał świt No a wczoraj po bitwie nie wrócił
Dziś pojąłem, że On był mi bliski jak brat Los nas złączył jak dłonie w modlitwie Jakby wiatr zgasił ogień i skurczył się świat Kiedy wczoraj nie wrócił po bitwie Jakby wiatr zgasił ogień i skurczył się świat Kiedy wczoraj nie wrócił po bitwie
Wiosny zapach znad łąk otumanił dziś mnie Gdym z rozpędu przez ramię Mu rzucił - Wstań, zapalić już czas - ale przecież On nie Przecież wczoraj po bitwie nie wrócił - Wstań, zapalić już czas - ale przecież On nie Przecież wczoraj po bitwie nie wrócił
Nasi zmarli na krok nie odstąpią już nas Będą czuwać nad nami z ukrycia Niebo ziemię otula i zmienia się las Drzewa wokół majaczą w błękicie Niebo ziemię otula i zmienia się las Drzewa wokół majaczą w błękicie
W tej ziemiance we dwóch było ciasno, to fakt A dziś pusto i myśli gonitwa Teraz miejsca mam w bród, tylko jakoś mi tak Jakbym sam nie powrócił po bitwie Teraz miejsca mam w bród, tylko jakoś mi tak Jakbym sam nie powrócił po bitwieTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.