---

Żyję jak w oceanie, noce na mieście
Krążymy wszędzie, nie wiem co będzie
W dzień światło, słońce na szczycie
Mam wąskie źrenice to stawiam granice

Odwracam głowę, cokolwiek powiesz
Czuję twój cień, spojrzenie spod powiek
Chmury przy głowie, jak wtedy gdy w Anglii
Wracałem sam kolejką z Brighton

Stacje mijane jak w teledyskach
Simple Minds na słuchawkach, to wszystko
Było jak we śnie, a potem przyszłość
Przyszła po nas i było już tylko

Tak samo jak teraz, tak samo jak wtedy
Miasto to nasza rzeczywistość
Podnoszę ręce, nie proszę o więcej
Niech już tak będzie
Co ma przyjść niech przejdzie


Łódź, Brighton albo Costa Brava
Kolejny krok przed siebie stawiam
Kolejny krok przed siebie stawiam
Łódź, Brighton albo Costa Brava
Kolejny krok przed siebie stawiam
Kolejny krok…

Świat nie pokazał mi drogi mapie
Dryfuję tam, gdzie szczęście się łapie
Nie powiem dziś, że mamie i tacie
Zawdzięczam wszystko, bo raczej
Nic mi nie dali na przyszłość

Miasto Łódź, beton i miłość
Idę i czuję, że tyle już było
To miało być Brighton albo Costa Brava
Kolejny krok przed siebie stawiam

Nie proszę o to, co niepoważne
O sprawiedliwość wypełnioną światłem
O taki los dla świata na którym dusza nasza
Szuka spokoju i nie może znaleźć
Jesteśmy sami na ulicach tego miasta
Tacy sami na rozstaju dróg
Stoimy sami tutaj, patrząc
Jak płonie świat w naszej wyobraźni

Łódź, Brighton albo Costa Brava
Kolejny krok przed siebie stawiam
Kolejny krok…
Łódź, Brighton albo Costa Brava
To miało być Brighton albo Costa Brava
Kolejny krok przed siebie stawiam
Kolejny krok…

---

Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.