Chodź Zosia wuefemkę mam w stodole, chodź Zosia na godzinę rzućmy rolę, chodź Zosia kask na głowę Ci założę, chodź Zosia pojedziemy na motorze.
Ref.: Benzyny mam pełen bak obejmij mnie oburącz w pasie Zosiu, Zosiu serce łomotem daje znak, że trzeba się zatrzymać, gdzie, o tu, o tu, o tu, gdzie, o tu.
Chodź Zosia nie ma tam takiego gąszcza, chodź Zosia po po pokażę Ci chrabąszcza, chodź Zosia kupię Ci w niedzielę loda, chodź Zosia sucho jest i pogody szkoda.
Ref.: Benzyny mam pełen bak nie ściskaj mnie tak mocno w pasie, w pasie, w pasie serce łomotem daje znak, że pora wracać, bo ściemnia się, ściemnia się, ściemnia się.
Chodź Zosia no no no chodź już Zosia chodź Zosia bo jest późno czas się zbierać chodź Zosia z tyłu jakby ktoś się dosiadł, a prosiłem tyle razy przecież Zosiu chłopów z pola nie zabierać.
Ref.: Benzyny mam pełen bak i wuefemką mkniemy, mkniemy, mkniemy władza lizakiem daje znak czasu nie mamy nie stajemy. Czasu nie mamy!
Benzyny mam pełen bak, a Ty komary masz na zębach Zośka, Zośka. Wokół jednego krąży świat no przecież jesteś już dorosła Zośka, Zośka patrz znów gęste zarośla.
Jedziemy na motorze, wszystko się zdarzyć może! Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|