Drodzy mamo, tato i dziadku W pierwszych słowach mojego listu Pi pi pi pi pi - piszę do was, że jeść dają rzadko I że czuję się chory na wszystko
W drodze trochę popiłem i nie wiem Tak dokładnie, jak zajechałem A a a a a - ale jak żem już doszedł do siebie Z włosów został mi tylko przedziałek, ale...
Nie ma to jak w wojsku, nie ma to jak w armii Wojsko cię ubierze, armia cię dokarmi Wojsko cię nauczy, armia ukształtuje Wyjdziesz na człowieka, chociaż byłeś zbójem
Dali mi dżinsy koloru khaki Oraz kurtkę, także dżinsową Iii... jedną czapkę noszę na bakier A drugą czapkę całkiem stalową
A dziadkowi powiedzcie, że kłamał Koni nie ma we wojsku wcale Sza sza sza sza - szabli też ani ułanów Tylko na każdym kroku kaprale, ale...
Nie ma to jak w wojsku, nie ma to jak w armii Wojsko cię ubierze, armia cię dokarmi Wojsko cię nauczy, armia ukształtuje Wyjdziesz na człowieka, chociaż byłeś zbójem
Do cywila zostało siedemset Śmieszna cyfra, tylko dwa zera Ma ma ma ma - marynarze mają zero więcej Prawie jak pradziadek za cara
A do kawy nie sypią nam bromu Więc niech Zośka się o mnie nie boi Ba ba ba ba - bardzo chciałbym już wrócić do domu Lecz nie mogę, bo Zachód się zbroi
Marsz, marsz, marsz!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.