Na podwórku słonko świeci Gra na srebrnej dziadka plombie Na podwórku trójka dzieci Z dziadkiem bawi się przy bombie
Dziadek bombę tę przytargał Z lasku co opodal rośnie Ze zmęczenia liczko blade Ma lecz śmieje się radośnie
Ha, ha, ha, ha Jaka piękna bomba
Dziadek starym piromanem Był i całe liczko w bliznach Mówił "dziatki me kochane, Dla mnie bomba nie pierwszyzna"
Wyjął z szopy stos narzędzi Wyjął młotek i siekierę Coś tam grzebie, coś tam ględzi Dzieci patrzą ufne, szczere
Ha, ha...
Po kolejnym ciosie młotkiem Coś tam w bombie zasyczało [tsss] [Bum!!!] Zmiotło z ziemi dom z wychodkiem Dziadka i dzieciarnię całą
Wokół czysto, cisza wokół Słonko świeci, trawka rośnie Jest porządek, ład i spokój Ptaszki ćwierkają radośnie
Hej, hej, hej, hej Jaki piękny lej
Zastanawiam się tak teraz W jakich przyszło żyć nam czasach O porządki trudno teraz Bo bomb coraz mniej po lasach
Ha, ha... Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|