Jak oślepione słońcem ptaki W strachu szukamy swoich gniazd Wypatrujemy nieba znaków Gnamy na oślep, tracąc twarz
Kto nie ma twarzy, kto imienia Komu paraliż zadał strach Kto dziś wolności nie docenia Jutro mu plecy złoi bat
Jutro to może być za późno By z ruin dźwignąć stary dom Cegłę do cegły składać równo Słyszysz ostatni przestróg dzwon Stanąć na nogi Polska musi Solidarności ludzkiej gmach Chciano podzielić nas i skłócić W sercach przemocą zasiać strach
Kto czuje winę, kto pokorę Gdy przyzna się - wybaczy Bóg Nic mu nie wydrą, nie zabiorą I spać spokojnie będzie mógł
Więc póki czas i póki pora Siada przy stole z bratem brat Rozsądek każe, serce woła - Nie stój nade mną tak jak kat Każdy z nas nosi polskie imię Każdy spokojne chce mieć sny Życie nie wieki trwa, lecz chwilę Chcę żyć jak człowiek, chcę żyćTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.