Srebrne skrzydła do lotu rozpinam Zaraz w niebo się wzbiję jak ptak Wszystkie moce o spokój zaklinam Bym ramieniem ogarnąć mógł świat
Człowiek-władca na podbój wszechświata Powędrował z prędkością jak dziki wiatr Jaka będzie przestworzy zapłata Planet, Słońca, Księżyca i gwiazd?
Fin de siècle - Mleczna Droga na co dzień Fin de siècle - wyścig wiedzy i snu Fin de siècle - zimna przestrzeń i ogień Fin de siècle - panowanie czy grób? Czy ludzkości grób?
W niezmierzonej otchłani milczenia Odyseja kosmiczna i strach Wszechświat zamarł jak głaz w przerażeniu A sam Pan Bóg na nieba wszedł dach
Ludzka myśl sunie w dal świetlną smugą Dystansując wynalazkiem swój czas Bezmiar nieba uczynić chce sługą Niewolników mieć z planet i gwiazd
Fin de siècle - Mleczna Droga na co dzień Fin de siècle - wyścig wiedzy i snu Fin de siècle - zimna przestrzeń i ogień Fin de siècle - panowanie czy grób? Czy ludzkości grób?
Czy ludzkości grób? Fin de siècleTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.