Tak wiele chciałbym powiedzieć słów Lecz tylko, gdy nie ma Cię tu Łyknąć powietrze wytchnienia Zboczyć z drogi, w której kryje się ból Gdzieś dojść, a nie tylko ciągle gdzieś iść W zwyczajny dzień pofrunąć jak liść.
To wszystko pięknie wygląda, gdy Nie musisz w obcym świecie żyć
Sen, a w nim tak nienaturalny ja Bo już niejeden z was Głowa daleka od powrotu Do myśli, którym przeczy ruch I wiem, że ty też takie chwile masz Chcesz uciec by mógł złapać cię świat
To wszystko pięknie wygląda, gdy Nie musisz w obcym świecie żyć
W tej chwili kiedy miasto śpi Powiem ci Rzeczy, których nie dowie się nikt Zamknij drzwi Pozwól by zegar przestał bić Może kiedyś to zrozumiesz wybaczysz te słowa mi
Nie, nie Nie
Stoję tu i krzyczę Lecz nikt mnie nie słyszy, choć wokół mnie ludzi tłum Szukam drzwi, wiem to Na pewno je znajdę, bo w dłoni trzymam klucz Powiedz mi, czy kiedyś Na prawdę zachciałeś tak mocno zacząć żyć?
W tej chwili kiedy miasto śpi Powiem ci Rzeczy, których nie dowie się nikt Zamknij drzwi Pozwól by zegar przestał bić Może kiedyś to zrozumiesz wybaczysz te słowa mi Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|