[Ref.] Kto? Tymin, Peus - jak zawsze najmocniej, Czas na nas, pierdolę, niech się ciągnie. Kto? Tymin, Peus - jak zawsze najmocniej, Jeżeli kumasz to trafiło najwidoczniej.
Kto? Tymin, Peus - jak zawsze najmocniej, (Najmocniej!) Tymin, Peus - jak zawsze najmocniej. Najmocniej ! Jak zawsze najmocniej, Najmocniej ! Najmocniej...
[Tymin] Celuję wyżej niż ty mierzysz, celniej celuję niż buzaj, Huśtam się między realiami a marzeniami z podwórka. Moja nastroje są obok, To paleta kolorów życia, ją zabiorę ze sobą. Mimo, że na ten czas to mała tęcza, podkreślam, Że nostalgia też lubi deptać po piętach. Ja częściej się uśmiecham, a to chyba sukces, Za tą cenę szczęście potrafi być nudne.
[Peus] Anioł mówi mi dzień dobry, no a diabeł nic nie mówi, Świat da się lubić, jak ten kawałek się sam gubi. To dla moich ludzi, by mieli za co żyć, a nie siedzieć, Wieszać medale na szyjach , a nie psy na systemie. (czaisz?) Jeżeli nie wiem to cel jest jeden i pewien, (czaisz?) Jeżeli nie, to to pachnie chybieniem. To nie lata na scenie, to latanie na scenie Nad nami! Tylko mali mają ochotę być gwiazdą.
[Ref.] Kto? Tymin, Peus - jak zawsze najmocniej, Czas na nas, pierdolę, niech się ciągnie. Kto? Tymin, Peus - jak zawsze najmocniej, Jeżeli kumasz to trafiło najwidoczniej.
Kto? Tymin, Peus - jak zawsze najmocniej, (Najmocniej!) Tymin, Peus - jak zawsze najmocniej. Najmocniej ! Jak zawsze najmocniej, Najmocniej ! Najmocniej...
[Tymin] Jestem pyskaty jak zawsze, zawzięty jak nigdy wcześniej, A moja morda nigdy nie uznaje dyplomacji. A wygórowana buta pomaga mi być kim jestem, Przeszkadza wtedy, kiedy nie miewam racji. Do tego, na domiar złego, mylę odwagę z głupotą, Pokojowych intencji nie ma słowotok. A perfekcjonizm wiecznie goni, Bo wierzy chyba, że złapie za złote mikrofony.
[Peus] Jak poczuję, że wybuchnę, nie zatrzymasz mnie już niczym, W kurwicy poprzestawiał ściany w kamienicy. Bo mam deficyt spokoju i ciszy, W mym pokoju jak w dziczy, dudnią bity, nie drażnij mnie. A gdy ktoś nie wie czegoś co wiem ja, Śmiech na sali mego ego to napędza, Kiepska to cecha jest, a ja nie potrafię przestać, Mimo że muszę i to wiem sam.
[Ref.] Kto? Tymin, Peus - jak zawsze najmocniej, Czas na nas, pierdolę, niech się ciągnie. Kto? Tymin, Peus - jak zawsze najmocniej, Jeżeli kumasz to trafiło najwidoczniej.
Kto? Tymin, Peus - jak zawsze najmocniej, (Najmocniej!) Tymin, Peus - jak zawsze najmocniej. Najmocniej ! Jak zawsze najmocniej, Najmocniej ! Najmocniej...
[Tymin] Bo ile można nadawać o tym czy my się nadajemy, Freshmani, weź nie myl nas z pupilami z sceny. (Damn it!) Wyjeb łatę konkursowego rapera, Tyle na temat, ja udowodnię jaka moja cena jest. No i łapię osobiste linie, Kto ich nie wyłapie niech osobę dopiszę. (co?) Wiesz po co żyje, wiesz jakim stylem, (co?) A po szczegóły zapraszamy na płytę.
[Peus] Na tym CD jak na dłoni masz, co powinieneś wiedzieć, Co myślę o świecie, pogoni za sosem i scenie. Dlaczego rap jak budzi mnie rano to pump up I czemu brak różnic dla mnie to dysfunkcja. Tymin, Peus o pozie ty mi nie mów, W obozie tym nie ma pracy dla żadnych pozerów. Masz projekt, zrób swoje, kup sobie, puść sobie, Oceń czy mamy coś w głowie !
[Ref.] Kto? Tymin, Peus - jak zawsze najmocniej, Czas na nas, pierdolę, niech się ciągnie. Kto? Tymin, Peus - jak zawsze najmocniej, Jeżeli kumasz to trafiło najwidoczniej.
Kto? Tymin, Peus - jak zawsze najmocniej, (Najmocniej!) Tymin, Peus - jak zawsze najmocniej. Najmocniej ! Jak zawsze najmocniej, Najmocniej ! Najmocniej...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.
