Podałaś mi swą rękę, gdy mi było w życiu źle, Dałaś dobrą radę, że we dwoje dobrze jest. Niestety, okłamałem, zostawiłem serce twe, A teraz jest mi smutno, gdy wspominam tamten dzień
I ten jesienny wieczór, kiedy padał na nas deszcz. Jak mogłem tak postąpić, zostawiając wtedy cię? I ten jesienny wieczór, i ten jesienny wieczór Tak wiele przypomina – ciebie, miła, także też.
Jesienią kwiaty więdną i kasztany lecą z drzew, I pusty park zostaje, jak puste jest serce me. Jest puste jak ten kasztan, który z drzewa wczoraj spadł Na pustą ławkę w parku, gdzie już nie ma teraz nas.
I ten jesienny wieczór, gdy kasztany lecą z drzew Na puste ławki w parku, gdzie siedziałem z tobą ja. I ten jesienny wieczór, i ten jesienny wieczór Tak wiele przypomina – ciebie, miła, także też.
I ten jesienny wieczór, gdy kasztany lecą z drzew Na puste ławki w parku, gdzie siedziałem z tobą ja I ten jesienny wieczór, i ten jesienny wieczór Tak wiele przypomina – ciebie, miła, także też.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.