Ajson Siedzę w ławce Nudzę się jak cholera Dzwoni dzwonek No w końcu przerwa Idziemy do kibla na fajka Kur**, znów mi się kończy paczka Dzwonek Szukam miejsca w klasie Na ostatniej ławce zawsze jest fajnie Zbliża się weekend Wychodzę ze szkoły Biegiem do domu choć to nie zawody Dzwonię do Thomsona i jest już gotowy Wpadnie jak postrzelony Na majku zostawi dowody Wpadamy do mojego mieszkania Praca wre mimo, że komputer mi się tnie Ten mikstejp kosztował nas trochę nerwów Nie raz uznałem, ze to nie ma sensu Nie obchodzi nas pogoda na zewnątrz Ważna jest tylko ducha na pewno
Tomson Dziękuję panu za ostatni dzwonek Pakuje się Zakładam czapkę, bluzę Ktoś woła Tomek Nie odwracam się Tylko idę prosto Włączam dobry bit, który leci na okrągło Myślę nad tekstem, który zaczaruje was Nie będzie ciężko napisać tak Wsiadam do busa, który zaraz odjedzie Patrzę na ludzi Sam w to nie wierzę Wszyscy tacy smutni Zamyśleni w swoich sprawach W końcu wchodzę do swojego mieszkania Odkładam rzeczy Wyciągam kartkę Pisze wersy Robie szesnastkę Nagle dzwoni Ajson Siema, siema kolego Kiedy wpadniesz do mnie dokończyć demo ? Będę za godzinę Poczekaj jeszcze chwilę Pisze ostatni wers i kończę tekst Wychodzę z domu Za 5 minut mam autobus Idę szybkim krokiem aby nie spóźnić się ziomuś Kiedy wpadam do Ajsa to zaczynam nagrywać Płynę po bitach- bo ja umiem pływać Jeżeli się zatrzymam to utonę I już nigdy ziomek nie usłyszysz moich zwrotek Ale spokojnie nauczyłem się jednego Jeżeli cos zacząłeś to nie kończ tego Dziś jest piątek, a to jest Czarna płyta Nagrywamy rap, o którym jeszcze nikt nie słyszał
To jest piątek Sprawdź to Czarna płyta Pozdrawiamy wszystkichTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.