Widziałem syna i ojca, co trzymał go na rękach teraz to tylko sny, ale prawda jest zbyt ciężka wiesz ja czasem chciałbym być na miejscu tego łepka i powspominać razem z nim minione piec lat nie mam pojęcia, dlaczego poróżniło nas to, co tak na prawdę nie powinno być istotne mijały dni i tak zmieniłem się ja wszyscy mówili, że mamy dobry kontakt wmawiali mi, że rodzinna zawsze będzie jak na razie nie widzę was tutaj gdzie jestem powiedziałbym ci to w twarz, ale szkoda mi slow przyznaj, że nie chciałbyś czuć tego, co ja czuje znów wiesz? Rozkojarzenie i pieprzony ból co dodaje mi skrzydeł, ale brakuje w nich piór jestem jak upadły anioł wygnany opadam w dół lecę tam gdzie szczęście ma inne znaczenie niż tu..
Ja żyje samym sobą żyję tylko dla siebie to, co siedzi w mojej głowie to nie sprawy są dla Ciebie mam mieć rodzinne, ale tego nie doczekam bo ten świat się skurwi jak dziwki na zakrętach..x2
Chłód czasem w sercu rozbierzne myśli neutralna dusza co od wewnątrz niszczy pośród zgliszczy jednak jest światło nadziei trzeba tylko dostrzec i potrafic je docenic odnaleźć się w przestrzeni(brat) bólu i klęski odnaleźć w życiu serca brakującej części świat wielki, więc znajdzie się miejsce dla mnie dla Ciebie dla każdego przecież szczęście.. czas coraz prędzej z przed nosa nam ucieka trzeba go łapać i stworzyć nowy etap ujrzeć piękna zwykłej szarej nowej codzienności przetrwać dzień pomimo rutynowej chłosty świat bezlitosny nie pomoże w niczym zawsze radosnym to nie lada wyczyn mimo tej goryczy sam nadal będę wierzyć w lepsze jutro po mimo wielu przeżyć..
Ja żyje samym sobą żyję tylko dla siebie to, co siedzi w mojej głowie to nie sprawy są dla Ciebie mam mieć rodzinne, ale tego nie doczekam bo ten świat się skurwi jak dziwki na zakrętach..x2
Wiem, że kiedyś pójdziesz zrobisz to, co chcesz, ale teraz, teraz już nie da się..
I dziś nie wiem, co mam począć złapać pociąg czy się pociąć bo do szczęścia są wyrazy te twarde jak posąg chciałbym słyszeć i nie słyszę tego bólu moich cierpień zaciskam zęby musze życia nóż wbija się głębiej jest coraz ciemniej a ja widzę tylko jasne światło które oświetla mi drogę do innego życia znam to pamiętam.. kiedyś już tak bracie miałem kiedy straciłem wiarę w siebie i tu przegrałem.. dzisiaj już nie chce pamiętać tego właśnie wychodzę z nieba zakochałem się w jednej i już jej kurwa nie ma życie.. mogę tylko powiedzieć odejść to koniec ale, takim zachowaniem nic nie zmienię nic nie zrobię tonę dziś tonę jak kiedyś utonął Titanic tylko zamiast morza ropy wylewam morze żali chce już zapomnieć o przeżyciach i powiedz.. Titanic to film a Jona tylko człowiek.. koniec..
Ja żyje samym sobą żyję tylko dla siebie to, co siedzi w mojej głowie to nie sprawy są dla Ciebie mam mieć rodzinne, ale tego nie doczekam bo ten świat się skurwi jak dziwki na zakrętach..x2Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.