Tym, co już przestali płakać, bo nie mają juz łez a ich sumienia wstydzą się już wypominać im win, i tym, co żyją w strachu, choć nie wiedzą przed czym i tym, co potracili lata na gonitwę za ulotnym i tym, co płaczą, choć nie wiedzą, czemu płaczą i tym, co się wydaję, że do świata nie pasują i tym, co uwierzyli w coś, by tylko wierzyć i którzy gubią się wśród miliardów perspektyw i tym co toną w szklance zbędnych informacji i nie potrafią znaleźć w świecie absolutnej racji.
Dopomóż miastom, które się od Ciebie odwróciły i które lśnią ale toną w błocie swojej winy i które myślą, że siarczysty ogień nie dosięga. Przeminie splendor - przeminie ich potęga! I tym, co przyjdzie umrzeć za ich wiarę, choć dzisiaj myślą, że to się nie zdarzy nigdy wcale. Dopomóż tym, których już dorosłe dzieci zgubiły się w hałasie i zamieci. Dopomóż tym, którzy dzisiaj uwierzą, że mogą góry przenieść - niech przenoszą, niech się cieszą. Wypełnij lukę po nieobecnych ojcach! Daj przekonanie, że rodzina jest do końca! I tym co są samotni, mimo bliskich dokoła. Dzisiaj świat zachodni niemym krzykiem woła!
Boże nasz! Boże nasz! Dopomóż nam, dopomóż nam! Boże nasz! Boże nasz! Dopomóż nam, dopomóż nam!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.