Na tym świecie tylko my dwoje, I jeszcze Bóg i jeszcze Diabeł, Wszyscy na łasce sprzecznych pojęć, Wierzymy w siebie coraz słabiej, A nie tak dawno, chyba wczoraj, Świat był prościutki jak sęk w drewnie, Bóg z Diabłem zawsze się uporał, A miłość czuła się tak pewnie.
Świat nas zdradził lub inaczej, Każde z nas poszło w swoją stronę, Diabeł raz zwykłym jest partaczem, To znów zgrzybiałym oszołomem. A nie tak dawno, chyba wczoraj, Świat był prościutki jak sęk w drewnie, Bóg z Diabłem zawsze się uporał, A miłość czuła się tak pewnie.
A nie tak dawno, chyba wczoraj, Świat był prościutki jak sęk w drewnie, Bóg z Diabłem zawsze się uporał, A miłość czuła się tak pewnie.
I Bóg pogubił się w rachubach, Na kogo jeszcze liczyć może, Jedno Go martwi - Czy się uda Wyjść z twarzą, czy też będzie gorzej? A nie tak dawno, chyba wczoraj, Świat był prościutki jak sęk w drewnie, Bóg z Diabłem zawsze się uporał, A miłość czuła się tak pewnie.
A nie tak dawno, chyba wczoraj, Świat był prościutki jak sęk w drewnie, Bóg z Diabłem zawsze się uporał, A miłość czuła się tak pewnie.
Tylko my dwoje, płcią złączeni, Jak dwie połowy jednej pełni, Trzymamy się kurczowo ziemi, Nie mów niepewnie, niezupełnie.
A nie tak dawno, chyba wczoraj, Świat był prościutki jak sęk w drewnie, Bóg z Diabłem zawsze się uporał, I miłość znów czuje się pewnie. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|