Nigdy cię nie lubiłem, A i znoszę coraz mniej Gdy widzę twój durny tępy pysk Mam ochotę wyładować się.
Pytasz skąd ta odmiana, Odpowiem ci no cóż, Rozum przesunął mi się wyżej pasa I nie potrzebuję ciebie już
I kiedy widzę cię od razu mnie trafia szlag Gdy nadchodzisz to ciemne myśli mam Gdy się zbliżasz to ciśnienie podnosi się Jeśli nie chcesz wojny - lepiej stąd wynoś się!
No i co się tak gapisz Przecież mówiłem ci już Fascynacja już dawno minęła A uczucie pokrył kurz
Nie łudź się, że coś zmienisz Mam już tego dość Cały ten związek i tak trwał już za długo Wystarczająco dał mi w kość
I kiedy widzę cię od razu mnie trafia szlag Gdy nadchodzisz to ciemne myśli mam Gdy się zbliżasz to ciśnienie podnosi się Jeśli nie chcesz wojny - lepiej stąd wynoś się!
Chcesz coś jeszcze powiedzieć? Bo ja już chyba nie No pewnie, szkoda, że tak wyszło Kiedy żadne z nas nie chciało źle
Pora się zdecydować Zwłoka nic tu nie da Właściwie tylko jedno pozostało Albo ty odchodzisz, albo ja
[3x:] I kiedy widzę cię od razu mnie trafia szlag Gdy nadchodzisz to ciemne myśli mam Gdy się zbliżasz to ciśnienie podnosi się Jeśli nie chcesz wojny - lepiej stąd wynoś się!
I kiedy widzę cię od razu mnie trafia szlag...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.