Porozrzucany po całym pokoju Szukam siebie w tym syfie...
Rozdarty i potargany. Porozrzucany po całym pokoju...
Rozdarty i potargany... Rozdarty i potargany... (zabierasz mi oddech)
Tak mam, miasto nie śpi, też nie mogę zasnąć Mój stan sięga dna dziś, prawda goni światło Szukam odbicia, ale naprawdę nie jest łatwo Podaj mi rękę zbyt szybko wciąga mnie to bagno Uwolnij mnie od myśli, która spycha na dno Zdejmij mi tą pętlę z szyji, strasznie sciska gardło I rozpal ten płomień, póki tli się między nami Rozdarty i potargany...
Tak mam, miasto nie śpi, też nie mogę zasnąć Mój stan sięga dna dziś, prawda goni światło Szukam odbicia, ale naprawdę nie jest łatwo Podaj mi rękę zbyt szybko wciąga mnie to bagno Uwolnij mnie od myśli, która spycha na dno Zdejmij mi tą pętlę z szyji, strasznie sciska gardło I rozpal ten płomień, póki się tli między nami Rozdarty i potargany...
Porozrzucany po całym pokoju Szukam siebie, gdy Ciebie mi brak W nie najlepszym nastroju, wciąż myślę A Ty zabierasz mi oddech... Niezbyt czuję się dobrze... Może tak ma być, kto wie... Może to sposób jest wyjścia na prostą A może to nic nie da i się nie potrzebnie wkurwiam
Porozrzucany po całym pokoju Szukam siebie, gdy Ciebie mi brak W nie najlepszym nastroju, wciąż myślę A Ty zabierasz mi oddech... Niezbyt czuję się dobrze... Może tak ma być, kto wie... Może to sposób jest wyjścia na prostą A może to nic nie da i się nie potrzebnie wkurwiamTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.