1. Może niepotrzebnie znowu się wkurwiam, lecz kto wie? To może powinienem z drugiego wziąć, przywitać beton Rozwiać raz na zawsze problem pragnę, wierz mi Który zmusza do pisania tych pojebanych treści Już nie mam pomysłu, co na stres będzie lekiem Jak nie wiersze i ona, to co, oprócz tabletek? A przecież nie chcę źle, przecież już wiem jak to boli Mimo tego i tak zawsze muszę coś spierdolić Nic nie jest dobrze, choćbyś dwoił się i troił Będą robić z Ciebie durnia i upierać się przy swoim Ja pierdolę wasze racje, jaki jest w tym interes? Żeby wpierać swoje racje, mimo że wiesz, że tak nie jest Co Ty myślisz? Że jesteś zajebisty i wiesz wszystko? Tak myślisz? Grubo się mylisz pizdo! Nie pierdol mi tutaj i nie zgrywaj Omnibusa Bo to twoje "nie masz racji" już mnie kurwa nie rusza!
Ref. I tak będzie dobrze, ja wiem, czas się postara Póki co Ty i Ty i Ty i Ty wypierdalaj! Na chuj mi Twoje dobre słowo, na lepszy stan? Sam sobie poradzę, zawsze radzę sobie sam Tak, jest mi źle i co? To chciałeś usłyszeć? Nie kurwa nie, nie mogę być ciszej! A skąd mam wiedzieć czemu tak się pojebało? Jak bym wiedział, to bym nie pozwolił, żeby tak się stało
2. Pierdolę pracę, pierdolę męczyć się z tym wszystkim I tak umrę młodo, pierdolę władzę i bliskich Pierdolę wszystkich, takie mam serce miękkie Tych co mówią, że za Ciebie dali by se uciąć rękę Wbijam w tych, co rządzą nami, w tych co nic nie chcą Teraźniejszość pieprzę, przyszłość oraz przeszłość Wbijam w tą chwilę, która nie pozwala zasnąć W te fałszywe ryje, co chowają się pod maską Poszedłem drogą straszną, gdzie łzy jak beton twarde Nie wierzę, kurwa nie, to nie dzieje się naprawdę Za jaką karę, dlaczego cierpi człowiek? Przecież nikt nie prosił się na ten świat, dlaczego, powiedz? Gdzie w tym sens jest i cel? Gdzie rozwiązania szukać? Się wkurwiam, mało tego, to Ty chcesz tego słuchać To jest chore, tak jest często tutaj u mnie Otwieram oczy, wita mnie muzeum wkurwień!
Ref. I tak będzie dobrze, ja wiem, czas się postara Póki co Ty i Ty i Ty i Ty wypierdalaj! Na chuj mi Twoje dobre słowo, na lepszy stan? Sam sobie poradzę, zawsze radzę sobie sam Tak, jest mi źle i co? To chciałeś usłyszeć? Nie, kurwa nie, nie mogę być ciszej! A skąd mam wiedzieć czemu tak się pojebało? Jak bym wiedział, to bym nie pozwolił, żeby tak się stało
I tak będzie dobrze, ja wiem, czas się postara Póki co zamknij pysk już i wypierdalaj! Na chuj mi Twoje dobre słowo? Na lepszy stan? Sam sobie poradzę, zawsze radzę sobie sam Tak, jest mi źle i co? To chciałeś usłyszeć? Nie, kurwa nie, nie mogę być ciszej! A skąd mam wiedzieć czemu tak się pojebało? Jak bym wiedział, to bym nie pozwolił, żeby tak się stałoTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.