(Haha) Bioły, Ty kurwa raperze, brak Ci rymu skurwysynu (hah) i tym chciałeś mnie rozjebać, śmieciu ? Kurwa.
Antypodzi, Abizu nadchodzi, bo wredny i zły, wchodzę do gry. Więc Blondi wkurzony, robi się zielony, choć mierne flow, broni nie trwoni.
Ale siedzi i snuje aluzje, a po bicie łapie kontuzje, normalnie David Copperfield, nie robi rapu, robi iluzje. A ja to nie żaden Tupac, choć wiem że potrzebujesz jak Blejzi tych dwóch pak.
Cofasz się w czasie, to może wyjaśnisz pewną kwestie, z czyich rączek znikały itemki w naszym mieście? Prorok - postanowił nie przyjść na twą spowiedź, bo wiedział że to niekończąca się opowieść.
Teraz klękaj, jak klękasz do miecza, wielka heca, odcięty język, już się nie podnieca, skracam łańcuch, boli? Jak firmowy ciuch, którego mu brak, pionek z niego, a ja to szach mat, więc pad łak.
Teraz jebsie mierny plebsie, a te panczyki, kupujesz tam gdzie ciuszki? W lumpeksie? Blondi pizda, jak ten śnieg ojszany, chowa łeb pod pandany.
A za takie rapy jak Burrows - na śmierć skazany, choć wyrok jeszcze nie wydany, ale za kradzieże, grożą kajdany.
Nawinąłeś progres, z podziemia, u Ciebie mijają lata, a progresu jak nie było, tak nie ma.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.