W górze tyle gwiazd,
W dole tyle gniazd,
Jadowitych, strasznych żmij, co ukąsić cię chcą.

W górze tyle gwiazd,
W dole tyle gniazd,
Żmije sobie dają znać, że poszedłeś już spać...


Ach, śpij, kochanie,
Tarantula łazi ci po ścianie.
A w łóżeczku czarna wdowa pod poduszkę twą się chowa,
Więc spokojnie możesz spać.

Przy twojej nodze,
Pięć ptaszników chowa się w podłodze.
Drugą nogę wąż owija, nad głową ci wisi żmija,
Więc spokojnie możesz spać.

Ach, śpij, bo właśnie,
Wielki skorpion czeka, aż ty zaśniesz.
A gdy rano przyjdzie świt, pogryziony będziesz ty,
Przez robale w łóżku twym.


Aaa, węże dwa,
Jadowite obydwa,
Aaa, węże dwa,
Jadowite, ostre zęby każdy ma.


Ach, śpij, bo nocą,
Kiedy się robale różne schodzą,
Wszystkie dzieci sobie śpią i rana doczekają,
Tylko nie doczekasz ty,

Bo w ciemnościach nocy,
Leżał sobie off o wielkiej mocy,
Który mógł zabić pająki, świerszcze, węże oraz bąki,
Mógłbyś sobie smacznie spać,

Niestety, mama,
O offie zupełnie zapomniała,
Więc gdy leżał gdzieś rzucony, pogryzły cię czarne wdowy,
Teraz leżysz w grobie swym.

---

Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.