1. Witam Cię Bejbe, wyglądasz dziś tak słodko i szeptasz na ucho, gdzie teraz masz wilgotno lubię Cię, naprawdę masz u mnie dychę nie chcę za dużo gadać, bo wolę słyszeć muzykę a Ty, co lubisz? Opowiedz mi o tym więcej nie powiesz? To pokażesz mi w to łazience nie kręcę, że kręcisz mnie swoim atutem i uwierz, że to ostrze nie jest zatrute poczekaj minutę, dopijemy nasze trunki bo stosunkowo dobre łączą nas stosunki po alko rozum krótki, ale nic się nie bój bo za kilka chwil będziesz bliska niebu ale problem jest, bo nie mam zabezpieczenia otwierasz torebkę, chyba mam urojenia taki wybór kolorów, że nie mogę wyjść z wrażenia powinnaś w PZU sprzedawać ubezpieczenia
REF. W domu wszyscy mówią "Jaka ona jest grzeczna" nie mają pojęcia, jak ta rola jest ciężka ciężko ją odrzucić, bo dla niej jest ścieżka gdzie każdy kto ją zna, mówi na nią "Grzesznaaa..."
2. Przechylam browar i rozglądam się po klubie panorama mówi, że Twoje spojrzenie chce mnie uwieść stoisz w miniówie, chodź to browar Ci zamówię nie chcę tu niedomówień, chcę dać zajęcie nudzie ruszasz ustami, choć słowa słyszę po chwili w hipnozie patrzę co Twój błyszczyk czyni odrywam oczy, bo czuję Twoją dłoń powoli się nachylasz, by spotkać krok czuję Twój zapach, jest mi bliski ni eruszając się mówisz że nie masz bielizny wyciągasz długopis i podkładkę spod piwa chwilę coś kreślisz, swój numer chyba kładziesz ją z powrotem i mówisz cicho szeptem "przeczytaj, kiedy zniknę za zakrętem" wstajesz i odchodzisz kołysząc biodrami czytam "chodź, znam miejsce gdzie będziemy sami"
REF. W domu wszyscy mówią "Jaka ona jest grzeczna" nie mają pojęcia, jak ta rola jest ciężka ciężko ją odrzucić, bo dla niej jest ścieżka gdzie każdy kto ją zna, mówi na nią "Grzesznaaa..."
3. Upalny dzień kończę znów w osamotnieniu loży nie będzie ekipy, więc chyba pójdę się położyć przecieram oczy, i widzę Ciebie nagle stoisz ze spojrzeniem jakbyś była samym diabłem dosiadasz się i mówisz "zamów mi cole" chcesz pić cole? Ja takie coś pierd... Uciszasz mnie i sięgasz do tobołka tam 700 mililitrów, polska gouda nie ma co sie ociągać "cola razy dwa" możemy pić powoli bo mamy do rana czas swawolić do woli będziemy ale to potem na razie kolejka, dobrze, bo napój jest z lodem jak dekoder moje myśli odczytujesz że pod stołem coś na Ciebie poluje po przedostatniej lufie, na ziemie sie osuwasz chcę Ci pomóc, ale rozporek mi rozsuwasz...
REF. W domu wszyscy mówią "Jaka ona jest grzeczna" nie mają pojęcia, jak ta rola jest ciężka ciężko ją odrzucić, bo dla niej jest ścieżka gdzie każdy kto ją zna, mówi na nią "Grzesznaaa..." REF. W domu wszyscy mówią "Jaka ona jest grzeczna" nie mają pojęcia, jak ta rola jest ciężka ciężko ją odrzucić, bo dla niej jest ścieżka gdzie każdy kto ją zna, mówi na nią "Grzesznaaa..."Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.