Pytacie mnie, jakiego używam chleba No zazwyczaj jem ciemny, no bo jest zdrowszy Pytacie mnie, czym podcieram dupę Zazwyczaj nie podcieram, no bo woda jest tańsza, he he
Dawaj odpal snapa, siadaj, opowiadaj jak mam żyć Jesteś taka wygadana, że zamyka Pacman pysk Przegadałaś trzy godziny a nie powiedziałaś nic By poszerzyć horyzonty, ktoś ci kupił selfiestick Zabierzcie jej (selfiestick, selfiestick) /3x Zabierzcie jej ej, zabierzcie jej ej (selfiestick)
Wszystko się zmieniło odkąd ma ta net na wiosce Odkąd zbierasz lajki, koleżanki tak żałosne Są tak słabe, że bateria to im trzyma cały dzień A ty jesteś taka ciemna, że aż rzucasz biały cień Sklepowa, któro, toto, ojcem, motór i chłopacy Celebrytko jesteś z Wawy póki nie otworzysz japy Weź korytko te świniowe tak by nie obudzić taty I spierdalaj już na saksy do Warszawy, także tego
Nie lubisz tych dają follow potem unfollow Jesteś Jessicą z Puerto Rico i Dagmarą raz na rok Tam skąd jesteś bogiem był dla ciebie Czaro Alvaro Wyparł go Steven from Sanok, kto był prawdziwy rak na rok A teraz jesteś już gwiazdą, modelką, taką znaną blogerką Nie masz wrażenia, że odbija ci patrząc w lusterko?
Krzyczysz, by zapytać chcecie Przednia kamerko powiedz przecie, kto jest najpiękniejszy w necie
Jesteście hejterami jeśli jej nie napiszecie Ty, kurwa ty, wszystko ty, reszta niech wyjedzie Na trzysta komentarzy, dwa niemiłe, te wyciągniesz Nagrasz o tym dziesięć snapów i wyśmiejesz ich autorkę
Jaki trzeba mieć do siebie dystans, mała, no halo To jak znaleźć hajs i wkurwiać się, że tam go za mało Jeszcze jedno, ta teza będzie smutna ale szczera Dla mnie jesteś pępkiem świata W którym syf się zbiera, ściera
Dawaj odpal snapa, siadaj, opowiadaj jak mam żyć Jesteś taka wygadana, że zamyka Pacman pysk Przegadałaś trzy godziny a nie powiedziałaś nic By poszerzyć horyzonty, ktoś ci kupił selfiestick Zabierzcie jej (selfiestick, selfiestick) /3x Zabierzcie jej ej, zabierzcie jej (selfiestick)
Dzięki za te zdjęcia szamy, jesteśmy in touch Ale naprawdę skarbie, gówno mnie obchodzi czym srasz I przyznaj się bez bicia, jak się trochę lizło hajpu Obiad ci nie wchodzi już nieprzyprawiony szczyptą lajków Czy wybaczyć przyjaciółce, jak postępować z chłopakiem Jak wyglądać na studniówce, czym nakurwiać se pod pachę Rozwiewasz wątpliwości jak tornado F5 Bo znasz tyle odpowiedzi, że zawstydzasz Bravo Girl
Jesteś jak Kasperowski, przez ekran leczysz wszystkich Jesteś tak specjalna, że aż potrzebujesz specjalisty Na spotkaniach gwiazd Instagrama nie ma gadania Spotkanie nic nie oznacza bez oznaczania Jak się wygłupisz najebana, każdy ma to na komórce I się nie wybielisz od tych fleszy jak to w sieci buchnie, masakra Żeby odreagować taki wieczór, co? Robisz transmisję z dnia wolnego od internetu Zarobisz parę złotych manekinie do placementu Zainwestujesz w siebie Kupisz newsa na Pudelku A my na Glamie nie? I to za friczko Kaszka zostaje Podsumowując ściero, twój zawód Bycie fajnym Jesteś hiperbolą tego, co tu kurwa żyje w każdym, niestety Internety
Dawaj odpal snapa, siadaj, opowiadaj jak mam żyć Jesteś taka wygadana, że zamyka Pacman pysk Przegadałaś trzy godziny a nie powiedziałaś nic By poszerzyć horyzonty, ktoś ci kupił selfiestick Zabierzcie jej (selfiestick, selfiestick) /3x Zabierzcie jej ej, zabierzcie jej ej (selfiestick)
- Ty a weganki to biorą z połykiem? - Nie chyba nie, to odzwierzęce - UhummTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.