Pierwszy i pietnosty to som to fajne dni a jeden chop nabity, a drugi w rancie śpi, a żonka się staro kaj chopek nocuje, a chopek z flaszeczką kominy pucuje.
Ref.
Ty lompie ty świnio, pieroński chacharze kaj geltag przepity, a zombek wybity nie lepiej byś kupioł za złoty bombona by cię ta pieruńsko gorzoła łotruła.
Przyznać się musza, że łożar żech się fest a wszystko dlatego że miołech pełny miech. Nie ważne że żonka czimała mnie za łeb, nie szkodzi że prała i przezywała mnie.
Ref.
Ty lompie ty świnio, pieroński chacharze ...
Wiecie co żonka swym pyskiem zrobiła, że mnie od gorzoły całkiem odciągnyła. Jo teraz nie pija, czasami tylko coś po secie, po secie i dalej słysza to.
Ref.
Ty lompie ty świnio, pieroński chacharze ...
Pierwszy i pietnosty to som to fajne dni a jeden chop nabity, a drugi w rancie śpi, a jo zaś z kulturką wypija się nie roz. Nie będzie już mnie więcej, przezywał mnie już ktoś.
(Ty lompie ty świnio) !Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.