[Zwrotka 1: Skor] Ja wiem, że Ty też kochasz mieć przejebane Ja man, pierdolę lament, biorę co dane Weź analizuj dane, tu podawane przez lęk Ja też śnię swój sen, pierdol sentymenty, man Weź kumaj wkręt, co się z nami porobiło Stres zżera miłość, już nieważne co było Wiesz, już nieważne, bo to już nic nie zmienia Jedyna Ziemia, tworzymy krok pod drzewem przeznaczenia Stres nie ma sumienia - nigdy nie miał, jarzysz? Do twarzy nam z nim, jeśli nie umiemy marzyć Zabij albo padnij, walcz albo kapituluj Bo nie poczujesz szczęścia, jeśli nie zrozumiesz bólu Weź skumuluj ten tumult, gdy stres Tobą zawładnął Nie rozstań się z prawdą, patrząc w zwierciadło Te słabsze odpadną, zostaną najsilniejsze Zostaje tylko to, co w Tobie i to co we mnie
[Refren: Skor] x2 Stres, rozpierdala nas, miejski stres Chcesz to bierz, wiesz jak jest Stres i presja, aż nie idzie ogarnąć Przestań, ćpaj to, uzależnia nas hardcore
[Zwrotka 2: K2] Jezu mój, mam tu ja w chuj stresu I od chuja ekscesów mam Kiedy to zechce, sukcesu ja man Posłuchaj mnie zupełnie, tutaj Jest u stóp cały świat i to progresu, kresu etat Drzemię, rośnie wkurwienie we mnie Rozpierdala coś mnie jak Bośnie Czeczenie Ja tego w sobie, w chuj mam, jestem jak super-ego wulkan Furia codziennie rozkurwia mnie, centralnie Chodź poznaj mnie man, a ja najmie Synu to co najmniej szał, mam jeden ten stan, ten Ten tendencje do błędu, jestem tutaj tam, na fale epicentrum Podminowany atom, megatonami bomb Idę na front, kiedy mam broń, cziki-boom Porozpierdalam sam cały ten bałagan scen Powstałych ze mnie jak rozdziały ksiąg
[Refren: Skor] x2 Stres, rozpierdala nas, miejski stres Chcesz to bierz, wiesz jak jest Stres i presja, aż nie idzie ogarnąć Przestań, ćpaj to, uzależnia nas hardcore
[Zwrotka 3: Buka] Rozpierdala mnie ten stres, mess, na bani bałagan Równowaga, szali kres, wiesz, czasami pomaga zapić Latami to plaga, nabić cannabis to strata, walisz Fest tych łez, na trakach czasem nie potrafisz, a dziś Wiesz, tych kwestii atak poleci następny, lata Egzystencji, świata więzi opowieści Daj mi sens, by ćpać stres jak ścierę Access jak sex, żywe reakcje jak z helem Teren ten pędem, wiem, elementem, enter man A puenta pentan ściem, to pętla men w FL patternach Cel to permanentna wkręta, patent na sen Ej, kumaj akcje, pacjent kiedy walczę Topie reakcje w walce, duma tu ma patrzeć Kiedy po trakcie, w akcie kumać zaczniesz Łap strzykawkę i ćpaj stres jak pragniesz Zanim Cię dopadnie jak nightmare ten stan, gdzie
[Refren: Skor] x2 Stres, rozpierdala nas, miejski stres Chcesz to bierz, wiesz jak jest Stres i presja, aż nie idzie ogarnąć Przestań, ćpaj to, uzależnia nas hardcoreTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.