Katalog:  A   B   C   D   E   F   G   H   I   J   K   L   M   N   O   P   Q   R   S   T   U   V   W   X   Y   Z   0   1   2   3   4   5   6   7   8   9 

S / Skor / Siedem


Siedem, siedem, siedem, siedem...

Był samotnikiem, dziwakiem w ich oczach
Chodził bez celu, snuł się po nocach
Czasem mamrotał, coś mierząc błędnym wzrokiem
Ludzi, których zapewne w myślach mieszał z błotem
Wracał potem, modlitwa, fotel
M4 z widokiem na Wschodnią Europę,
Życie potęgowało kontakt z Bogiem,
Wizje w głowie - tłamsił na mszy się codzień.
Nie jestem godzien - mówił mu, a potem płakał
Ale zrobię, to dla Ciebie Boże - wziął tasak
Po czym, zmasakrował siedem napotkanych osób
- Siedem , jak siedem grzechów głównych ludzkich losów,
I pośród chaosu myśli w domu związał linę
Mówiąc: "Boże, zrobiłem wszystko o co mnie prosiłeś,
teraz do Ciebie idę , najwierniejszy ze sług "
Chłód, ósmy trup - drganie stóp.

Nucę Ci kołysankę o tym jak pięknie jest,
Spotkać dziś tą kochankę, której na imię śmierć
Zapuka do drzwi rankiem, czym prędzej otwórz jej
Zrozum tą układankę - wszystko musi mieć sens


Prokurator wszedł do mieszkania,
Trup,smród, lina, sąsiedzi, zeznania
Siedem ciał przed blokiem nie do rozpoznania
Myślał "psychopata, jakiś pojebany maniak".
Napisy na ścianach, akta, protokoły,
Mówił "Jezus Maria, jaki ten świat jest chory".
Zadzwonił do żony "kochanie wrócę później"
Pił wódkę, gdy w parku zobaczył ją z jego kumplem.
Mieszanka wkurwy, niepewność, promile
Rozwiał wątpliwości, gdy ten złapał ją za tyłek
Poczekał chwilę, czuł serca kołatanie,
Wyjął broń, wyszedł skurwielowi na spotkanie
Siedem kul żebra łamie, dochodzi pod kręgosłup
Siedem - jak siedem grzechów głównych ludzkich losów
Nie podniósł na nią głosu, jego skroń żal i spust
Chłód, osiem kul, krew i bruk.

Nucę Ci kołysankę o tym jak pięknie jest,
Spotkać dziś tą kochankę, której na imię śmierć
Zapuka do drzwi rankiem, czym prędzej otwórz jej
Zrozum tą układankę - wszystko musi mieć sens


Biegła do domu i upadła,
A ocean łez w mig zalał jej twarz
Krzyczała, że to nie może być prawda,
A ta pieprzona rozpacz nie dała jej wstać
Mówiła "kurwa mać, to wszystko moja, to ja ich zabiłam"
A jego krew na niej była
Udręka, czas mija, a ona wiła się z bólu
W rękach ściakając zdjęcie z ich ślubu,
I zdjęcie kochanka, którego bez trudu
Wymieniała na męża, kiedy ten pił na umór,
Nie było cudów, bo życie depcze co piękne,
Łkając dowlokła się pod samą łazienkę
Wzięła żyletkę, siedem cięć bez skosów
Siedem- jak siedem grzechów głównych ludzkich losów
Bez rozgłosu, cicho zabijając ból,
Chłód , cisza, krew - kolejny trup.

Nucę Ci kołysankę o tym jak pięknie jest,
Spotkać dziś tą kochankę, której na imię śmierć
Zapuka do drzwi rankiem, czym prędzej otwórz jej
Zrozum tą układankę - wszystko musi mieć sens
Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.
Szukaj MP3
· Skor - Siedem
· Konwertuj video do MP3
· Konwertuj video do MP4

Teledyski » Skor...
 · Buka ft. Skor - Zamknij oczy
 · Skorup - Wiosną suki pachną najładniej
 · Skorup Ft. JazBrothers - Skrzypek Na Dachu
 · Skorup I JazBrothers Ft. Mela Koteluk - Chłodny Front
 · Skorup, JazBrothers Ft. Kuba Knap, Biak - Wolny Ziomek

Wszelkie prawa zastrzeżone. Powered by © 2004-2024 Teledyski.info || Polityka cookies || Darmowe Mp3 || Zgłoś błąd

[ darmowe teledyski do oglądania ]