Nie mów mi, co robić z życiem mym Ani iść twoim krokiem, nie jestem cieniem twym Usilnie testowałam czego uczono mnie I chociaż bardzo chciałam nic nie sprawdziło się Świat nam zaoferowany, jak labirynt bez wyjścia Możesz błądzić latami, lecz nie ruszasz się nie ruszasz się z miejsca
Czasem trzeba stracić wszystko Czasem trzeba zejść bardzo nisko by zacząć żyć by zacząć żyć Lecz czasem trzeba tylko chwili by przebić twardy mur resztką siły i zacząć żyć by zacząć żyć
Nie wmawiaj mi rzeczy, których nie ma Nie oceniaj mnie po zawartości portfela I co z tego no to, że masz? Kiedy ręce przepełnione krwią, a w żyłach płynie strach
Mówi, że wszystko kupić się da A tak naprawdę, to na czym się znasz? Czy umiesz zatrzymać czas Czytać z gwiazd Przywrócić człowieka w nas, wyleczyć chory z ran Wysłuchać biednych płacz, dać zamiast brać
Lata zaoferowanych, jak labirynt bez wyjścia Możesz błądzić latami, lecz nie ruszasz się nie rusza się z miejsca
Czasem trzeba stracić wszystko Czasem trzeba zejść bardzo nisko by zacząć żyć by zacząć żyć Lecz czasem trzeba tylko chwili by przebić twardy mur resztką siły i zacząć żyć i zacząć żyć
Czasem trzeba stracić wszystko Czasem trzeba zejść bardzo nisko by zacząć żyć by zacząć żyć Lecz czasem trzeba tylko chwili by przebić twardy mur resztką siły i zacząć żyć i zacząć żyćTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.