z pełnią tu przybyłeś, lecz nie poznali cię skrzydła twe związali, kazali biec, by dopasować cię nauczali, żeś niegodzien jesteś i zgubiłeś się rytm swój zmieniłeś i pokochali cię bo martwy stałeś się
wypuszczam cię Fenixie na wolność płoń, spalaj się! wypuszczam cię Fenixie na wolność byś z popiołu znów narodził się wypuszczam cię Fenixie na wolność płoń, spalaj się! wypuszczam cię Fenixie na wolność byś z popiołu znów narodził się
już nie szukasz kim być, bo wiesz, że jesteś zrzucasz z siebie niepotrzebny byt by odkryć kim jesteś warstwa po warstwie oczyszczasz się uwalniasz przestrzeń źródło wiedzy w tobie przebudza się, gotów jesteś
wypuszczam cię Fenixie na wolność płoń, spalaj się! wypuszczam cię Fenixie na wolność byś z popiołu znów narodził się wypuszczam cię Fenixie na wolność płoń, spalaj się! wypuszczam cię Fenixie na wolność byś z popiołu znów narodził się
wypuszczam cię Fenixie na wolność płoń, spalaj się! wypuszczam cię Fenixie na wolność byś z popiołu znów narodził się wypuszczam cię Fenixie na wolność płoń, spalaj się! wypuszczam cię Fenixie na wolność byś z popiołu znów narodził sięTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.