Ulicami i nocami w cieniu pod blokami przewijają się typy na głowach z kapturami niszczą to co im nie pasuje agresja nienawiść ich motywy potęguje słyszysz nieraz zza rogu zbliżają niefortunnie się odgłosy czyichś kroków myślisz sam co masz teraz zrobić jakie ma motywy czy chce okraść albo pobić stój rzeczy w twojej głowie koszmar wraca podbiega uderzeniem na chodnik cię przewraca dawaj szmal nic ci się nie stanie a jak nie no to masz przejebane więc ze strachu wyjmujesz z kieszeni całą kasę którą miałeś może los twój się odmieni mówi tak znów patrząc na ciebie masz tędy nie chodzić bo ci znów dojebie ej dlaczego musiało dojść do kopania zastanawiasz się same znaki zapytania pytasz się dlaczego to ich kręci żadnych zmian oni stoją na krawędzi.
ref. Stój coś tu nie pasuje o co chodzi stoję na krawędzi nic mi nie wychodzi zero zmian a czas leci snk - stoimy na krawędzi /x 2
Widzisz w swojej okolicy paru małolatów kopie gościa na ulicy prosto w twarz ty nie reagujesz boisz się mu pomóc nie interweniujesz sen koszmarem nieraz przerywany z ogromnym kłopotem twój gniew jest ukrywany ciszy chcesz i spokoju w duszy udajesz przed sobą że nic cię nie ruszy znowu sytuacja się powtarza jakiś inny gówniarz za silnego sie uważa złość i żal w swoim sercu czujesz miarka się przebrała i nie wytrzymujesz skok w parę sekund do nich dolatujesz uderzeniem w łeb jednego nokałtujesz reszta gnojów w pośpiechu umyka teraz zauważasz że on nie oddycha panika przecież w obronie stanąłeś kto ma ci uwierzyć pod uwagę nie wziąłeś parę lat sędzia ci wymierzy za nieumyślną śmierć i próbę kradzieży
ref. Stój coś tu nie pasuje o co chodzi stoję na krawędzi nic mi nie wychodzi zero zmian a czas leci snk - stoimy na krawędzi /x 2
W tej celi lata ci mijały za wolnością nieraz łzy ci poleciały kiedyś znów wszystko się odmieni będziesz cieszyć się nawet urokiem jesieni wreszcie swego czasu doczekałeś zadowolenia tego wyrazić nie umiałeś w końcu to o czym wciąż marzyłeś nie poddałeś się w siebie uwierzyłeś lecz do końca nie zaplanowałeś nie masz sam gdzie mieszkać tego też nie przewidziałeś widzisz sam że to nie królestwo wytykają palcami skazany za morderstwo los zatoczył ironicznie błędne koło ty zacząłeś kraść bo z jedzeniem nie wesoło bójka krzyk dawaj całą kasę ty nie masz już nic on zarobi z czasem rola twa tu się odwróciła wizja z paru lat w myślach powróciła widzisz sam że ich to nie kręci oni tak jak ty teraz stoją na krawędzi.
ref. Stój coś tu nie pasuje o co chodzi stoję na krawędzi nic mi nie wychodzi zero zmian a czas leci snk - stoimy na krawędzi /x 2Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.