Marzę tak bym choć raz w życiu złocisty słońca promień w swoim ręku miał, Skoczyłby na mojej dłoni, Rysując nową drogę zatarł stary ślad.
Odbić się i zrzucić z siebie Narosły w ciągu lat tych kłopotów kurz, Płynąć tak wzrokiem po niebie, Szukać szarych i białych, puszystych chmur.
Czasami miewam wspaniałe sny, chciałbym mieć je stale, lecz życie ciągle jeszcze chciałbym.....
Znika sen przerwany śmiechem, i znowu budzi mnie krzyczący głos, nie bądź dzieckiem, ocknij się, prawdziwe życie masz....
Nie chcę żyć tak jak wszyscy, Zamykam oczy, krzyczę i zabijam głos, znowu w śnie po czystym niebie szukam wcąż czarno-białych, puszystych chmur.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.