My lunatycy – coraz więcej lunatyków Pośród nas My lunatycy – każdy własny wulkan Na księżycu ma Tabletki na sen to komunia święta Dla każdego z nas My lunatycy – coraz więcej lunatyków Pośród nas
My lunatycy wyłączamy się z obiegu Na ten czas Włączamy posrebrzany sztuczny Luna-luna-lunapark I nic nie wiemy, co się dzieje nie wie Nie wie żaden z nas Nad lunaparkiem na-na-na-nad Nad lunaparkiem na-na
Somnambuliczni połykamy karmę Z księżycowych tac I nikt nie pyta nas, czy chcemy Bo nikt już nie budzi nas I świeci lunatyczny luna-luna-luna- Lunapark Somnambulicy so-so-so-so Somnambulicy so-so
I zapadamy w gładki lunatyczny sen My lunatycy… My lunatycy… Po lunaparku snują się To sen lunarny… To, to, to, to, to tylko sen To, to, to tylko sen To, to, to tylko sen To, to, to tylko sen
Somnambuliczni połykamy karmę Z księżycowych tac I nikt nie pyta nas, czy chcemy, bo nikt Już nie budzi nas I świeci lunatyczny luna-luna-luna- Lunapark Somnambulicy so-so-so-so Somnambulicy so-so
Lunatycy Lewitują Nierealnie Orbitują Lunatycy Lewitują NierealnieTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.