Essa! Essa krótko, Rena zaczęła robić swoje gówno Słuchają tego rapu tutaj wszyscy- po równo Podoba się złodziejom to, podoba prostytutkom Coś nie w paski? No to chuj, morda krótko Zapraszam Cię serdecznie na moje podwórko Weź tylko się ubezpiecz bo tu kurwa jest niegrzecznie Przerazisz się konkretnie Patrz jak pije wódę! Jak rozpierdalam z nimi opuszczoną chałupę! Kminisz? Poznaj moją koleżankę pute. Nic nie rozumiesz? Z mordy widać, że to głupek Wyłącz komputer! Mówisz coś do mnie? To proszę głośniej. Bo czekam aż dorośniesz Przecież wciąż walisz gruchę Super! Nie będzie lekko Nie mam granic. Stoję z typami Jebać psy a Ciebie chrzanić To diss na wszystkich tych, którzy mnie oczerniali Pojeby to my a wy jesteście cipami Robię feat, taki typ jak Ty nie ma nic- zero wiedzy o życiu Porządnisiu zamknij pysk! Zimową pore, tutaj leciał por za porem Wytykali Cię palcem, byłeś książkowym molem Zakalcem, pedalcem kurwa pierdolisz jak stolec Matematyczni psychole, azyl to jego domek Pierdole pokore, znam ten syf Jestem stąd, znam niejeden kurwi-dołek I żaden kurwa łeb nie był nigdy moim ziomem Wiesz, wiesz czuje od Ciebie wiesz, wiesz Mam nadzieję, że przechodzi Cię dreszcz Dzieciaku lepiej się spiesz- uciekaj Goni Cię dawka strachu Składam moje szepty w jeden morderczy krzyk Jak masz coś do powiedzenie kurwo pokaż pysk Jak nie to milczy! Tak naprawdę to Cię nie ma Zgrzyt, zgrzyt zębami. Gleba, gleba, gleba! Nie słuchaj rapu, takich tu nie potrzeba Krytycy za dychę Teraz moja jest scena Z ulicy jest Rena To prawdziwy temat Szach mat Skurwysyński jest mój rap A za pare lat, zobaczysz sam Chyba zwiejesz wiarę i tak za karę Cię dojadę- opluje w twarz jadem Kończę z tematem, prawdziwy syf I tak jak Wini ja mam wszystko a Ty nie masz nic Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|