To ja Radin znów na twym głośniku, Mam cię na celowniku, lepiej usiądź w foteliku Tylu rymów nie znajdziesz nawet w słowniku Odpręż się przy skręciku mam tekstów bez liku Już niedługo znajdziesz mnie w Empik-u! To kolejny track na płycie maćkowicza Tworzyć nie przestaje, kolejne laski zaliczam Tutaj kasa i władza wyniesione są ku gorze, Wielu nie potrafi przetrwać w tej betonowej dziurze. Ty nazywasz mnie pozerem, Lecz ja robie karierę , Jestem szczerym raperem, od dawna muzyki pionierem Nie zachwycam się monsterem i widokiem czirliderek Nie wychodze przed szereg, RADIN NIE JEST BOHATEREM...!
Kiedy nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze, teraz ja rapem rządze, robię hajs i nie błądzę.
W moim mieście darzą mnie szacukniem, nieraz czestują trunkiem Ja nie odmawiam pustych słów nie wymawiam Kiedy na skuter wsiadam zapierdalam jak na skoczni Małysz Adam Przy wieczornych wypadach na ławce zasiadam Długopis odkładam i nie myśle o układach To nie jest ballada mówie prawde nie przesadzam Nie z każdym się dogadam niejednym to nie odpowiada Każdą sprawe badam w restauracjach nie jadam To ja hip hopem władam nieposłusznych poskładam Trudne rymy układam z gry o tron nie odpadam iPada nie posiadam zmyślonych bzdur nie wypowiadam Innych nie obrażam za plecami nie obgadam Nie obchodzi mnie co o mnie opowiadasz
Kiedy nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze, teraz ja rapem rządze, robię hajs i nie błądzę.
Codzień pompuje rap i uciekam przed policją Te rytmy są twoją szczęścia definicją Moje pokolenie zagrożone jest banicją Młode rozpieszczone lale chca być w krainie czarów Alicją Robie to dla fanów nie dla czerwonego dywanu Od lat przemierzam mile artystycznego oceanu Nie chodzę w markowym ubraniu dużo wiem o polewaniu Matka mówiła mi "to co masz zawsze szanuj" Teraz wiem, że do szczęścia nie potrzebuje milionów dolarów Nie nosze Dżordanów, nie pije tanich sampanów To ja jestem przywódcą raperkiego rydwanu Od rymów mózg rozjebany jak po wybuchu wulkanu Nie nawijam dla szpanu ale lubie maćka z klanu!
Kiedy nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze, teraz ja rapem rządze, robię hajs i nie błądzę
Moja ekipa to Pionasy, nikt nie jest ze mną dla kasy to nie żadne złamasy ani tępe konfasy. Ziomek to nie te czasy, sprzedawczyki noszą adidasy Radin ubiera massy życie to nie wieczne wczasy Kiedys kopałem z nimmi na boisku piłkę Teraz codzien chodzimy pakowac na siłkę Tyle z życia pionasów powoli kończe tę nawijkę W wielkopolsce wychowany tu towar biorą na gramy Ty uciekaj do mamy i tak jesteś przegrany. Ten rap to dla ciebie wzór unikam brudnych dziur Unikam na niebie chmur i na obiad kur Lubie sie wygłupiać i nie pierdol bzdur, ja jestem radin rap, a nie jakiś knur.
Kiedy nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze, teraz ja rapem rządze, robię hajs i nie błądzęTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.