R / Rabb / Granice Rozumu
Chwilami już nie wiem co znaczy istnienie... To granice rozumu, myśli jak wróg, są ostatnią szansą i śladem ogółu, Rzeka przekonan, wciąga Cie na dno, Obrazem życie, walka o sedno, Chwila dla której warto jest żyć, I warto ukleknac,
Cisza, chwila spokoju, matka nadzieja wybórem dla glupich, Życie to chwila ta latwo przemija, z czasem zanika i nigdy nie wróci, Kiedy bierze na skrzydla, niesie wysoko, i daje odetchnąć, ratuje płuca, pod cichym wiatrem, znajduje sedno by wkoncu cie zepchnąć, Gdy stoisz na starcie patrzysz przed siebie i slabnie ta wizja, a czysta teoria ludzkiego istnienia, to mało by starać się cokolwiek wygrać, Kiedy klamstwo jest prawda, prawda o klamstwie kryje granice, I Kiedy coś zwane jest ostatnią szansą, tylko dlatego że szansy nie widzę.. Zamyka się rozdzial na sladach wiary by tworzyc pustynie, Świat w którym, wszystko co było nam bliskie, traci znaczenie i poprostu ginie, Zanika pod piachem, rysy ich twarzy, giną w pamięci A Ludzkie uczucie są czystym diamentem, który chwilami ma skazy i wiesz mi, Staje się szklanym odbiciem ich serca, przeswitem jest pustka, Ostatnie żywe uczucia człowieka są już jedynie odbiciem ich lustra, cisza, sprawia że wszystko traci znaczenie i ginie bez granic, Ostatnie uczucie.. to czysta nienawiść.. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|