Tuż nad moim blokiem czarna chmura. Dla wielu ludzi to senna katusza. Kolejny dzień w samotności przeżywam wręcz. Roztapiam się, jak ciastko i idę w rzeż. Widzę wielu ludzi, którzy cierpią, jak ja. Co mam poradzić, że ubogi jest ten świat. Że z każdą chwilą ofiar przybywa więcej. Chciałabym pomóc lecz nic o tym nie wiem. Boje się uwierzyć, że jest na świecie ktoś. Kto polubi mnie za to co daje z serca. Że nie oleją mnie jak nie którzy ludzie. Wybaczam im ich błędy, i cierpienia w strudze. Łzy leją się jak fontanna w moim mieście. Wielkie, częste słone jak we śnie. Szara Rzeczywistość mojego życia to strata przyjaciółki i makabra dzienna.
Mam w głowie myśli sto. One przelatują mi szybko. Widzę ten świat oczami cierpiących. Którym było dość blisko. Blisko by mieć uczucia sprzeczne śmierć ich drogowskazem, a ja życia sekretem.
Kolejna droga w moim życiu, opowiada o ludziach i ich cierpieniu w skryciu. Że marzenia odchodzą w bestialskim byciu. Odchodzą ludzie na których nam zależy, zostawiają nas bez naszej wiedzy. Kochałam ludzi za to jacy są, lecz się przeliczyłam i poszłam na dno. Jak statek moich marzeń wielki Titanic poszedł na dno z moimi myślami. Mam swoje wartości i je doceniam, masz coś do mnie to po prostu spieprzaj. Wady i zalety tego świata to trudna łamigłówka do rozwiązania. Każdy był kiedyś dzieckiem, nie ma co się złościć, że masz na chacie patolę, papierosy i różne alkohole. Że problemy cię niszczą jakby od wewnątrz. Że ludzie to ludzie pieprzą i pieprzyć będą. Szarobury krajobraz mojego miasta, sprawia, że szczęście się ulatnia. Mam zamglone oczy i nie widzę tego świata, który ostatnio coś dużo rozrabia. Moi ziomkowie, to wielka sprawa papierosy i alkohol z nimi to mega ekstaza. Może jestem grzeczna lecz tak wygląda z zewnątrz, spójrz w moje serce i zobacz jedność. Braterstwo z ludźmi, których kocham, których szanuję i dla nich ten świat uratuję. Prosta droga to dla mnie rzeczywistość kij, że bura i nie na miejscu.
Mam w głowie myśli sto. One przelatują mi szybko. Widzę ten świat oczami cierpiących. Którym było dość blisko. Blisko by mieć uczucia sprzeczne śmierć ich drogowskazem, a ja życia sekretem. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|