[Refren: Miszel] Dozobagozo ej, dozobagozo ej Dozobagozo ej, dozobagozo ej Dozobagozo, dozobagozo Dozobagozo, dozoba, dozoba
[Zwrotka 1: Miszel] Dozobagozo, jeansy kolejne dowożą Kręci się lolo, ręcę do góry jak schodzą Kręcę tym jak suka jojo, w bani muza Dozobagozo, zielono głowie jak Wu-Tang Głupia myśli, moje imię Łukasz Życia nigdy nie oszukasz Nike Swoosh, ruszam, zakapturowana bluza Czarny [?] Yakuza Northface buch bez szluga Palę top, dym w płucach Dozobagozo [?]
[Zwrotka 2: Przyłu] Dozo, Dozo, stillo maffiozo Zakładam buty i jadę do fuchy Ale nie nagramy z tobą Z głową kroki stawiam, człap, człap Z moją bandą lowkey trap, trap W chuju mam twojego karka, ej Bo mam karków dwóch Odpalamy daily mood Super chodzę, dobry chód Tu wyrosłem to mój hood Czasami się napierdolę i chuj To już taka [?] Czasem się aaa, ale przeżyję Ogień nie zabije smoka
[Zwrotka 3: Bober] Nie znam się na nutkach, liczbach, zawsze się znałem na słowach Fajnie, że umiesz się gibać, ale nie umiesz się zachować Jakaś ta twoja ekipka jest jednojajowa Co ty chcesz mi zarapować? Kogo chcesz kurwa przekonać? Kręcimi gibona - gdzie mi z tymi ręcoma? Siedzimy na wyspie Malta Gozo Nie słucham Łozo, on mnie pewnie też nie Ty zapierdalaj do głowy po rozum i doucz się, bo skończysz imprezkę Latam na bani jak breakdance, wszystko co robisz to bezsens Wszystko się klei jak ten tekst, suka się klei jak głupia Bo mówi że słucha, i słucha jej eks też
[Refren: Miszel] Dozobagozo ej, dozobagozo ej Dozobagozo ej, dozobagozo ej Dozobagozo, dozobagozo Dozobagozo, dozoba, dozoba
[Zwrotka 4: Osaka] Dozobagozo, walę do ryja i w gardło To nie wyspa wulkaniczna Ale po tym wszystkim pluję magmą Albo aperolem, na flamingu zaraz puszczę pawia Wypłynąłem dawno po za boje Ale nie utonę, nawet choćbyś mnie podtapiał Słona woda znowu zagoiła moje blizny Daleko jestem od domu, tak eliminuję złe myśli Nie jesteśmy niewinni, bardziej w gotowości do bitki (Konolizujemy wyspy)
[Zwrotka 5: Szymi Szyms] Dozobagozo, byku, płonie tu bobo, byku Wow, mamy basen, skok jak bank, albo skok jak z klifu Wydałem hajs, by narobić kwitu Taki chcę life jak z klipu Nie wbijam do was na featuringi Robię to z bandą obok, byku Dozoba traska, robię to w willi, a puszczam na miastach Głowę mam w chmurach jak Starlinki A o parę spraw muszę jeszcze zadbać Od zawsze pracuję, by czuć się jak nigdy Ale nic mi tego nie ułatwia Po prostu se wezmę co trzeba I się zawijam jak packa, dozo
[Refren: Miszel] Dozobagozo ej, dozobagozo ej Dozobagozo ej, dozobagozo ej Dozobagozo, dozobagozo Dozobagozo, dozoba, dozobaTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.