Gdy jak cień snuje się ulicami Przez park, w dół rzeki gdzie port Słychać gwar kobiet, które żegnają Jak kiedyś ty mnie w tamten dzień
Ich twarze pełne trosk i nadziei Że wrócisz gdy skończy się rejs Poczuć że jesteś znów, słony smak twoich ust Lecz twój statek już znika we mgle
Wciąż pamiętam ten dzień, tamten ranek Twą postać na brzegu, ten żal Oczy mokre od łez, gdy tak stoisz we mgle Nigdy więcej nie ujrzałem cię
Tamtej wiosny, gdy kwitły żonkile Gdy kolorem i wonią odurzyły nas I ten czar pierwszych słów, wyszeptanych Ciche "Kocham" i wiersz z twoich ust
Byłaś moim marzeniem, mą wiarą Gdy w słońcu widziałem twą twarz Nocą księżyca blask, szeptał do ucha nam Że sny nasze lecą do gwiazd
Wciąż pamiętam ten dzień, tamten ranek Twą postać na brzegu, ten żal Oczy mokre od łez, gdy tak stoisz we mgle Nigdy więcej nie ujrzałem cię
Tak daleko od siebie, lecz blisko Każdej nocy, przez wiatr i przez fale Byłem ptakiem co mknie, białym żaglem Upadłym aniołem w twym śnie
Może kiedyś zrozumiem dlaczego Może kiedyś znów słońce zaświeci nam
Wciąż pamiętam ten dzień, tamten ranek Twą postać na brzegu, ten żal Oczy mokre od łez, gdy tak stoisz we mgle Nigdy więcej nie ujrzałem cięTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.