Budzę się rano i wjeżdzam do studia i zaraz zamuli mnie poranny skręt Nie jestem tu sam, mam tutaj kumpla siedzimy tu razem całe noce i dnie Leży na stole do koksu rurka na której opiera się poranny skręt Ja widzę jak patrzy się na mnie ta wódka, zaraz ją jebne tylko muszę coś zjeść Ciągle w kieszeni mi dzwoni komórka to strasznie mnie wkurwia bo nagrać coś chce Stoje wkurwiony mówiąc do kumpla Kasztan odpalaj jebany ten sprzęt I wjeżdża ten bit nerwówka mnie puszcza i tak zaczynam kolejny dzień Widzę swą twarz w odbiciu lutra ze złota i platyn moje życie jak sen Dzień jak codzień strasznie śmierdzi tu i jest syf jak chuj żaden z was by nie wysiedział tu
Ref: Jest już 8 rano my nagramy znów, my nagrywamy tu od zmierzchu do świtu Jestem ujarany i mam otwarty mózg i mam otwarty mózg i mogę pisać te teksty
W ciężkim amoku wzrokiem czegoś szukam ale nie wiem do końca co jest 5 Już sobie przypomniałem gdzie jest bibułka i w kółko nerwowo za nią rozglądam się Leży na ziemi abdula jarmułka a koło niej bletka do mnie uśmiecha się To samo robi moja koszulka a ja schodzę z tematu bo tak jebło mnie Czuję się jak w domu jak muzyka gra, przez cały czas, przee cały czas Muzyka jest mi droższa niż największy skarb, największy skarb, największy skaarb Dzień jak codzień strasznie śmierdzi tu i jest syf jak chuj żaden z was by nie wysiedział tu
Ref: Jest już 8 rano my nagramy znów, my nagrywamy tu od zmierzchu do świtu Jestem ujarany i mam otwarty mózg i mam otwarty mózg i mogę pisać te tekstyTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.