Śpiewam Marleya gdy biorę prysznic Jestem jak sputnik, chcę się wystrzelić Usposobienie mam Hare Krishny Werwę góralskiej czuję kapeli W głowie zagościł pełen pure nonsens Kontakt mam częstszy ze swoim ciałem Wyjście po bułki jawi się pląsem Chyba po prostu się zakochałem Się zakochałem
Przypalam zupę i gubię klucze Nieobecnymi oczami wodzę Przestałem mówić jedynie mruczę I już nie dłubię przy samochodzie Zwracam uwagę na garderobę Na mandolinie ćwiczę z zapałem W chwili zwątpienia trzy pompki zrobię Chyba po prostu się zakochałem Się zakochałem
Codziennie sprawdzam co tam w kulturze Sam z resztą wiersze pisać zacząłem Namalowałem serce na murze By potem mocno walić w to czołem Bo moja miłość jest nie szczęśliwa Na wzajemności szanse mam małe Nie jest potrzebna prezerwatywa Bowiem sam w sobie się zakochałem Się zakochałem Się zakochałemTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.