Wyobraziłem sobie małą wioskę na pomorzu Polski, taką jak ta, gdzie moja babcia pędziła swoją jedyną krowę na pastwisko brukowaną drogą i wyobraziłem sobie łąkę z wysoką trawą obok tego pastwiska, a w tej łące wyobraziłem sobie trzech chłopców i siedzą mają gitarę, mają akordeon, mają bęben. Panie, panowie gloria, chłopaki mają zespół. Gloria, chłopaki mają zespół, gloria, chłopaki mają zespół. Co niedziela grają w remizie strażackiej, dorośli kręcą nosem i mówią: ''e to jest takie za szybkie, e to jest takie za wolne, e te teksty takie o niczym'', ale dziewczyny kręcą nóżką, a panowie pokazują Peace and Safe, pokazują Peace and Safe, więc chyba o to chodzi. I nie było żadnego menedżera, kogoś kto by powiedział: ''jesteście tacy, a tacy, jedzcie tu i tam, zróbcie to i tamto, podpiszcie taki a taki papier.'' Oni sami na siebie spojrzeli pewnego pięknego dnia i powiedzieli sobie tak, powiedzieli sobie tak: ''Jesteśmy młodzi, jedźmy w kraj, a nóż coś się wydarzy, a nóż talar jakiś wpadnie w kieszeń''. I jak mówili tak zrobili, i któregoś pięknego dnia wsiedli do PKP, i pojechali do najbliższego dużego miasta i zaczęli grać koncerty w knajpach, gdzie jest jazz, piwo, wino, wódka, jazz, piwo, wino, wódka, jazz...
i inne substancje chemiczne siedzą po kątach, a jak tam nie ma, to wystarczy zadzwonić pod jeden taki sprytny numer i zaraz tam są, zaraz tam są. I to wszystko było by do zniesienia, nie do zniesienia był, ten był, ten głośny i niezdrowy dzwięk, ten... chaos, ten chaos...
Dzień po dniu jeździli z miasta do miasta i grali swoje proste naiwne piosenki w knajpach gdzie jest jazz, piwo wino, wódka, jazz, piwo, wino, wódka, jazz... i ani się spostrzegli, a ten chaos wypełnił im oczy, wypełnił im serca, wypełnił im... a nawet im wypełnił ten chaos. I któregoś dnia spojrzeli na siebie zmęczonymi oczyma i powiedzieli sobie tak: ''Nauczyliśmy się czego się trzeba było nauczyć i dzięki Ci dobry, zły nauczycielu, dzięki Ci dobry, zły nauczycielu''. I panie panowie, gloria, chłopaki wracają na wioskę, kładą się w wysokiej trawie, piją wino z czerwonej porzeczki, przytulają piękne, ale to piękne dziewczęta, i piszą proste piosenki o słodkiej miłości pod rozgwieżdżonym niebem, słodkiej miłości pod rozgwieżdżonym niebem, o tym, że diabeł co go każdy w sercu nosi to tylko chmura, o tym, że smutek co go każdy w sercu nosi tylko chmura, o tym, że diabeł co go każdy w sercu nosi, smutek co go każdy w sercu nosi, diabeł co go każdy w sercu nosi, a teraz po angielsku: that the devil in me is a cloud, sadness is a cloud, devil is a cloud, sadness is a cloud...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.