Na oczach masz klapki nie widzisz lub też nie chcesz nie wiesz co z Tobą jesteś sam pierdolisz reszte jesteś Ty i jej połówka która pozwala zapomnieć masz chęć całkiem wymazać kilka z życia złych wspomnień
Szlag Cię trafia gdy widzisz jak obok przechodzi chuj Cię strzela gdy nic do Ciebie już nie mówi kolejny kielon w gardło bo w mordzie już zaschło to jest jakbyś ścinał wspólne drzewo które rosło
myślisz o Niej znowu chłopak Cię poniosło niczym w oddali kosmos nie dolecisz tam prosto ona teraz siedzi i rozdziela Was na zdjęciach wychylasz kolejnego przypominasz te Ujęcia
Masz już dosyć chcesz zagasić to ognisko powstałe wspólną niezapomnianą jasną iskrą jesteś obojętny co dalej się wydarzy zawiedziony pamiętaj nie przestawaj marzyć !
Ref.: Bądź ze mną, przytul albo odejdź zostaw, zapomnij, przemyśl jeszcze raz to sobie ja nie jestem zabawką ja czuje jak człowiek czasami przez Ciebie płaczę szczerze Ci powiem (x2)
Marchewa
siedzisz w pokoju sam, w głowie tych pare wspomnień tych pare chwil których nie potrafisz zapomnieć twoje serce płonie, ty na swojej tratwie toniesz a w uszach tylko jej ostatnie słowa to już koniec !
powieki nieruchome, po policzku spływa łza dźwięk waszej piosenki dalej w twoich uszach gra siedzisz tu sam, tak sam jak palec choćbyś nie wiem jak się starał nie potrafisz się odnaleźć
było wam prze doskonale, wiec dlaczego tak się stało dlaczego, dlaczego, dlaczego, się zjebało? mogliście gadać bez końca czułe gesty czułe słowa, tego co było kiedyś nie da się już odbudować
ona przechodzi bez słowa obok ciebie ty masz dość chciałbyś po prostu zniknąć albo w jakiś pociąg wsiąść uciec od tych miejsc w których byliście razem zamknąć wreszcie ten rozdział, uciec od marzeń
Ref.: Bądź ze mną, przytul albo odejdź zostaw, zapomnij, przemyśl jeszcze raz to sobie ja nie jestem zabawką ja czuje jak człowiek czasami przez Ciebie płaczę szczerze Ci powiem (x2)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.