W mojej głowie ciche głosy Do ucha szepczą mi gdzie iść Ten w lustrze gość ma chyba dosyć Serio nie chcę być jak ty
Czy za mną ciemność zawsze kroczy? Nie czuję w sobie nic, gdzie mam iść?
Może za późno na miłość A jednak we mnie serce za czymś tęskni Tracę nadzieję, milczę I nie wiem tu zaczekam sam bo będę
Nocą zamieniam się w krzyk (Krzyk) I szukam znów siebie Nie czuję przestrzeni Bo czasem miewam to co ty, to co ty Rozpadam się, nie czuję nic Rozkładaj atomy pomimo, że boli Chcę poczuć, że żyję i być, i być
W mojej głowie ciche głosy Do ucha szepczą mi gdzie iść Ten w lustrze gość ma chyba dosyć Sеrio nie chcę być jak ty, jak ty
Czekam na koniec Unoszę się, tonę I o próg rozbijam słowa Niе sypiam za dobrze To pali jak ogień Znika wszystko wokół, popatrz
Głęboko oddycham na sen (Sen) A moje demony znów patrzą mi w oczy Nie boję się tego co wiem, ty wiesz Czasami to wszystko ma sens A potem znów spadam, nie czuję już ciała Gdy czuję jak wciąga mnie gniew, mój gniew
W mojej głowie ciche głosy Do ucha szepczą mi gdzie iść Ten w lustrze gość ma chyba dosyć Serio nie chcę być jak ty
Opinie, słowa przecinają duszę mi na pół Czy za mną ciemność zawsze kroczy? Nie czuję w sobie nic, gdzie mam iść?Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.