Zabijamy ludzi, którzy zabijają ludzi, Bo zabijanie ludzi to zły zwyczaj. W rękach polityka błogosławi konflikty zbrojne, Nie od dzisiaj najlepszy biznes kręci się na wojnie. Co ją łączy z miłością? To, że podobno to ze jest ślepa, Ale to chyba nieprawda, bo snajper trafia z daleka. Nie narzeka na brak zajęć pracowita suka, Na stadionach, w domach, klubach sojusznika szuka. Gdy do Ciebie zapuka, nie otwieraj drzwi, Mistrzyni kontrastu, jak na śniegu plama krwi. Potrafi tworzyć piękno lekką ręką jak Wietkong, Giną tłumy, maluje czarną nocą piękne łuny, Pali domy, mosty - dosłownie i w przenośni. Za religię, za ojczyznę, paradoksy jak w Bośni. Groźny fakt, że się ma nie najgorzej i dobrze się bawi, Do tego może liczyć na tłumy #nienawiść.
Z jednej strony domy pełne przepychu, a puste, Żony próżne przymierzają w gabinetach luster Setną parę butów, kolejną suknię, Chwilę później nienoszone wrzucają do śmietnika - smutne. Z drugiej w kopalniach i fabrykach, Azja czy Afryka, Znika dziennie 12 godzin z małego życia, By głupia cipa mogła spełniać swe kaprysy, Małe dzieciaki, wiec można mało płacić #wyzysk Mali wojownicy na usługach armii-mafii, Nie umie czytać, ale potrafi zabić jak Kadafi, Nie szkoli ich oświata, szkolą ich baty, Nie broni ich konwencja, nie kocha świat ich. Sprzedają ich organy i zmuszają do pornografii, Krzyk zagłusza trafik milczącej aprobaty, Czekając na kolejne wcielenie, ofiary krucjaty pieniądza, Kontra seks-turysty żądza.
Przemysł finansowy, zapaść, ludzie tracą domy, Pracę, straty szacują w biliony zielonych. Zgarniają plony ci, co nie są w stanie jej odmówić, Garstka skurwieli kontra 7 miliardów ludzi. We Wrzeszczu na jeden spożywczy przypadają trzy banki, Zamiast zdjęć z wakacji na ścianach puste ramki. Banki zmieniły mu zamki, wyruchali go na franki, Słychać chichot prezesów i płacz zwykłych Kowalskich. Nikt o tym głośno nie mówi, bo im to nie na rękę, Banksterzy, politycy, ratingi, agencje, Kolejne kadencje, ty, ty, poczuj esencję, Ona tak chce i póki co, inaczej nie będzie. Istnieją dwie wersje, posłuchaj pierwszej: Czujesz nieszczęście, gdy nie masz, a chciałbyś mieć więcej, Druga to chciałeś i masz dóbr kolekcje, I o dziwo nie idzie za tym szczęście #chciwość.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.