Wszyscy dziwią się Żem wesoła jak kos I że śmieję się w głos Bezustannie, bez przerwy Wszyscy dziwią się Czemu pamięć mam złą I żartują, i kpią Z mej radości i werwy
Jeden tylko ty Wiesz, co znaczy mój śmiech Niech więc inni zeń kpią Choćby stale Dzień wciąż dla mnie jest zbyt krótki I nie mieszczą się w nim smutki Jak dobrze móc się śmiać
W jesiennej wieczornej ciszy W alei gdzieś Cóż więcej usłyszysz jak liści szept? Nie trzeba słów Gdy nas wieczorne ukryją mgły Nie trzeba, gdy tak miło
Chcę z tobą blisko Iść w szum parku, i w noc Wśród chłodnych ros jesieni W jesiennej wieczornej ciszy W alei gdzieś Czeka wśród drzew ktoś mnie Dlatego...
Wszyscy dziwią się Żem wesoła jak kos I że śmieję się w głos Bezustannie, bez przerwy Wszyscy dziwią się Czemu pamięć mam złą I żartują, i kpią Z mej radości i werwy
Jeden tylko ty Wiesz, co znaczy mój śmiech Niech więc inni zeń kpią Choćby stale Dzień wciąż dla mnie jest zbyt krótki I nie mieszczą się w nim smutki Jak dobrze móc się śmiać
Ooooo... ooooo....Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.