Gdy moje pocałunki wplątane w czarne włosy Jej piękne czarne włosy jak w najczarniejszą noc Odkryją tajemnicę, że pod zasłoną mroku Jej czarne włosy kryją radosną, jasną twarz Gdy pod opończą czarną jej długich, czarnych włosów Błyszczących oczu dwoje ukrytych w nocy cień Mgłą zajdzie błękitnawą, bo moje drżące palce Rozgarną czarne włosy i musną skóry wierzch Bielsze i nieskalaną spowitą w czarne włosy Wśród których tracę oddech, wśród których tracę wzrok Lecz żyję, bo me zmysły wypełnia gęsty zapach Co na opuszkach palców zamienia w czułość się Gdy pełne moich szeptów są mokre, czarne włosy Bo smutek łzy rozstania zamienił w czarny deszcz Co z czarnych włosów spływa na biel napiętą karku Ukrytą za kurtyną jej czarnych włosów wciąż Gdy burza czarnych włosów pościeli białe żagle Wypełni czarnym wiatrem z atramentowych mórz Odpłynie łodzią świtu, co mrok rozproszy nagle Odpłynie wraz ze słońcem i nie powróci już Odpłynie wraz ze słońcem i nie powróci już Odpłynie wraz ze słońcem i nie powróci już Czarne włosy Czarne włosyTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.